Wpis z mikrobloga

#dziendobry

Dzisiaj w #warszawa znowu rowerowa masa krytyczna. Znowu będzie blokowanie ulic w godzinach największego szczytu, wkurzanie kierowców i pieszych, którzy muszą stać, bo jedzie kilka tysięciy rowerzystów, którzy nawet nie wiedzą o co walczą a na ulice wyjeżdżają właśnie tylko raz w miesiącu, na masie. A potem dziwić się, że kierowcy nie lubią rowerzystów.

#gorzkiezale #oswiadczeniezrana #oswiadczenie #rower
  • 29
@piotreeek: ja rozumiem, że walczą o ścieżki rowerowe. Rozumiem, że chcą coś zmienić.

ALE JUŻ #!$%@? NIE ROZUMIEM PONIŻSZYCH RZECZY:

-czemu protest robią akurat w godzinach największego ruchu W CAŁYM TYGODNIU

-czemu potem nie korzystają z tych ścieżek rowerowych i szukają sobie pierdyliardów wytłumaczeń ("bo tam jest niebezpiecznie", "bo prawo wcale nam tego nie nakazuje", "bo kostka brukowa jest be").
@Mhrok: Ale ruch drogowy powinien polegać na tym że nikt nikomu niczego nie blokuje. Są samochody? To nie sobie jadą, na ogół nikt rowerzystom nic nie blokuje, a raczej zjeżdzają do boku i można ich spokojnie wyprzedzać na dwupasmówkach. Też poruszam się aktywnie rowerem i nie przyszło mi do głowy stwierdzenie, że mi samochody jezdnie blokują. Mają takie samo prawo do jazdy jak ja.
@Wiceps: ale one powinny raczej przeszkadzać osobom, które podejmują decyzje nt. ścieżek, a nie zwykłym ludziom. Nie możecie np. jeździć wokół ratusza czy coś? Równie sensowne są protesty w małych miastach, które chcą obwodnice: droga zablokowana, gigantyczne korki... a władze siedzą sobie w biurze i o proteście dowiedzą się co najwyżej z lokalnej gazety.

@Mhrok: z dupy porównanie - skoro taki pseudorowerzysta jak ja potrafi spokojnie ominąć korek, to tym
@rss: Tak samo każdy normalny kierowca potrafi ominąć manifestację, która zapowiedziała swoją trasę z załączeniem mapki kilka tygodni przed wydarzeniem.

@piotreeek: Ale chodzi o to, że w Warszawie ruch drogowy jest oparty na samochodach, a tak być nie powinno. Chodzi o to, żeby miasto stało się bardziej przyjazne dla ludzi, nie tylko dla kierowców samochodów. Za przystosowaniem miasta dla rowerzystów idzie przystosowanie miasta dla ludzi poruszających się komunikacją miejską. To
Tak samo każdy normalny kierowca potrafi ominąć manifestację, która zapowiedziała swoją trasę z załączeniem mapki kilka tygodni przed wydarzeniem.


@Mhrok: z tą małą różnicą, że i bez manifestacji wszystkie drogi praktycznie stoją, a jeśli dodatkowo zablokujemy kilka z nich, to sytuacja na pozostałych stanie się jeszcze gorsza. Chyba zdajesz sobie sprawę, że samochód to nie rower i przez korek nim nie przejdziesz.

Zapytam jeszcze raz: czemu nie blokujecie np. ratusza? Czemu
@Wiceps: fajnie, ale w takim razie wyjaśnij mi czemu obecne władze (miasta i państwa) są na kolejnej kadencji, hm? :) Ta teoria (niestety) nie jest prawdziwa.

Poza tym - gdyby była prawdziwa - już dawno powinniście mieć lepszą sytuację. Masy krytyczne nie zaczęły się wczoraj, a skoro te 8-10 lat (?) protestów nic nie dało to czemu sami siebie oszukujecie, że to idealny sposób na wprowadzenie zmian?
@Mhrok: ...ale czemu kończysz rozmowę? Porozmawiajmy sobie - tym bardziej, że gównem się tu (póki co) nie obrzucamy, a używamy konkretnych argumentów. :)