Wpis z mikrobloga

A czym to się różni od wykopków postujących non stop w #programowanie o 'niedziałających programach', chociaż mają stacktrace na 3 strony a4?

Tylko ci drudzy uważają się za cybergeniuszy, bo opanowali 2 tutoriale i jeden filmik na YT, ale jak laska zada głupie pytanie to "hahaha gupia #!$%@?, jak można tego nie wiedziecz'.


@kisi3l: #!$%@? się na siłę, to porównanie nie ma sensu. Jakbyś chciał przyrównać tę sytuację z wpisu do
@-PPP-: Śmiem twierdzić, że osbługa samochodu jest szalenie bardziej skomplikowana, niż pisanie 'programów' zczytujących input usera, czy wyświetlających zadany tekst na ekranie. Także nie, nie #!$%@? się na siłę, uważam, że moja analogia jest całkiem trafna.
@-PPP-:

(bo czym innym jest programowanie?) i nie ogarniających tego do kretyna, który prowadzi 1.5 tonową maszynę a nie zna nawet symbolu świateł przeciwmgłowych i myli go z awarią. Takim ludziom powinno się zabierać prawo jazdy i kierować ich z powrotem na kurs.

A może maści? Ja bym powiedział, że mamy do czynienia z rzadkim okazem myślącego różowego, który logicznie wydedukował, że kolor żółty zwykle sygnalizuje, że coś w aucie jest
@kisi3l: tym, że prawa jazdy nie dostajesz w czipsach, tylko zdajesz egzaminy, których wiedza wykracza sporo poza "Co to za kontrolka?". Jeśli z przeciwka auto oślepia Cię drogowymi, to też spoko?

@-PPP-:
@Diplo: nie no bez przesady, kontrolka się oświeciła, logika różowych włączyła i dziewczyna się zatrzymała, nic niebezpiecznego. Teraz jak o tym pomyśli, to też śmiechnie :D