@1Jurko: HALO! CHCIAŁBYM ZGŁOSIĆ PRZESTĘPSTWO! JAKIŚ IDIOTA ZAPARKOWAŁ W ZŁYM MIEJSCU. CO? JAK TO POLICJA SZUKA ZŁODZIEJI I MORDERCÓW? PROSZĘ PRZYJECHAĆ TO WAŻNE!
@1Jurko: Tak, bo tylko opel grubo przesadził. Ford - być może kogoś tylko chciał zgarnąć lub wyrzucić - nie wiadomo, a reszta stoi w taki sposób, że nie utrudnia przechodzenia przez przejście
@panjan1111: No w tym że to kolejna z osób która zamiast działać, czytaj zgłosić sprawę odpowiednim służbom szuka "pomocy" w sieci. Rozumiem że chciał napiętnować/pokazać idiotyzm jakiegoś kierowcy. Ok. Ale oprócz tego powinien zadbać o skuteczną naukę dla tych kierowców.
@1Jurko: Ale skoro nie ma miejsca na parkowanie i urzędasy nie umieją o to zadbać, a jednocześnie facet zostawił miejsce dla pieszych to ja nie widzę problemu.
@panjan1111: zastawił tylko pół pasów, a mógł zabić. ( ͡°͜ʖ͡°) A to że przechodzenie obok tak blisko zaparkowanego auta jest niebezpieczne (bo widoczność mocno ograniczona) to nic. Ważne że urzędasy nie dały miejsca więc trzeba sobie radzić, bo przecież przejście 200 metrów na piechotę to wyczyn godny olimpijczyka.
@1Jurko: @panjan1111: @esk0: sprawa zgłoszona. Spróbujcie jadąc samochodem wypatrzeć osobę chcącą przejść w tym miejscu. Zupełnie niewidoczna. A potem zdziwienie, że kolejna ofiara na pasach.
@sargento: Przez ostatni tydzień 4 razy byłem świadkiem jak do potrącenia brakowało centymetrów. Nie była to droga jak na powyższym zdjęciu - pas w jedną i pas w drugą stronę. Była to droga z dwoma pasami w każdą ze stron. Sytuacja była taka, że auta na pierwszym pasie grzecznie się zatrzymały by przepuścić pieszego. Ten wszedł na pasy i w tym momencie o centymetry od niego, drugim pasem poleciał wariat. Noż
Festiwal #!$%@? umysłowego łódzkich kierowców trwa w najlepsze:
żeby nie było, kierowca opla tutaj grubo przesadził i w żadnym stopniu nie pochwalam takiego parkowania.
@1Jurko: W czym ci ten gość przeszkadza?
Ford - być może kogoś tylko chciał zgarnąć lub wyrzucić - nie wiadomo, a reszta stoi w taki sposób, że nie utrudnia przechodzenia przez przejście
A to że przechodzenie obok tak blisko zaparkowanego auta jest niebezpieczne (bo widoczność mocno ograniczona) to nic. Ważne że urzędasy nie dały miejsca więc trzeba sobie radzić, bo przecież przejście 200 metrów na piechotę to wyczyn godny olimpijczyka.
Spróbujcie jadąc samochodem wypatrzeć osobę chcącą przejść w tym miejscu.
Zupełnie niewidoczna. A potem zdziwienie, że kolejna ofiara na pasach.