Wpis z mikrobloga

Witam Mirki,

mam takie pytanie: czym się kierujecie w umiejscowieniu wyłączników bezpieczeństwa na maszynie?

Stosuje ogólną zasadę, że wyłącznik musi być umiejscowiony w takim miejscu, żeby można było go zawsze szybko "zbić". Walczę teraz z mechanikami, ponieważ dziś przenieśli mi "grzybki" w inne miejsca, bo im "przeszkadzały". Szukam więc jakiejś normy prawnej co do umieszczenia wyłącznika na maszynie. Może ktoś mi coś podrzucić?

#elektryka #automatyka #bezpieczenstwowprzemysle #zzyciaur
  • 6
Szukam więc jakiejś normy prawnej co do umieszczenia wyłącznika na maszynie. Może ktoś mi coś podrzucić?


@ruski_88: Pewnie coś by było w normie ogólnej EN 12100 i MOŻE coś by było o tym w normie EN 13850

Ogólnie to grzybek powinien być łatwo rozpoznawalny, dobrze widoczny i nic nie powinno blokować do niego dostępu (tak mówi własnie norma 12100)
@ruski_88: cóż, jeżeli im faktycznie przeszkadzały to były w złym miejscu. Powinno być w łatwo dostępnym miejscu, ja mocuje jak najbliżej miejsc niebezpiecznych, ale tak aby nie przeszkadzały operatorom i mechanikom. No i tak, aby nikt nie uszkodził ich przy pracy.
@ruski_88: ej ej ej utrzymanie ruchu nie jest od wymyslania gdzie co ma byc, oni maja zrobic to co im powiesz, maja zamontowac tam gdzie im pokazesz, czyli przewaznie w okolicach operatora, zeby mogl szybko zadzialac podczas awarii, zeby straty byly jak najmniejsze
@ruski_88: Polecam wpis (o zgrozo!) z elektrody:

"Co do grzybka - nie ma nigdzie wymogu, że "grzyb musi być". Jego obecność jest wynikiem przeprowadzonej oceny ryzyka i zaprojektowanych funkcji bezpieczeństwa. Co więcej funkcja stopu awaryjnego, którą zazwyczaj realizuje grzybek, zgodnie z normami powinna być funkcją uzupełniającą (taka ostatnia deska ratunku) natomiast bezpieczeństwo maszyny powinno być zapewnione w inny sposób (np. zatrzymanie niebezpiecznego ruchu po otwarciu drzwiczek itd.) W praktyce ten grzyb