Aktywne Wpisy
Mantusabra +1235
Każdemu kto zaplusuje wpis narysuję jego avatar w paincie. Ehh nudzi mi się( ͡° ͜ʖ ͡°)
Chodtok +71
Dekadę temu nie mieliśmy smartfonów, a telefony miały klawisze. Teraz nie możemy żyć bez smartfonów...
Dekadę temu nie wiedzieliśmy, co to słitfocia i co to zdjęcie parówek, bo parówki to było żarcie w garnku...
Dekadę temu, żeby zobaczyć czyjegoś kota, trzeba było pójść do tej osoby do domu...
Dekadę temu, aby zobaczyć, jak wygląda naga kobieta, trzeba było ją rozebrać, teraz dostaje się jej nagie zdjęcie. I to zdjęcie stało się elementem
Dekadę temu nie wiedzieliśmy, co to słitfocia i co to zdjęcie parówek, bo parówki to było żarcie w garnku...
Dekadę temu, żeby zobaczyć czyjegoś kota, trzeba było pójść do tej osoby do domu...
Dekadę temu, aby zobaczyć, jak wygląda naga kobieta, trzeba było ją rozebrać, teraz dostaje się jej nagie zdjęcie. I to zdjęcie stało się elementem
Długo się namyślałem nad tym wyjazdem, ale w końcu sobie powiedziałem raz kozie śmierć i zdecydowałem się wyjechać na Work & Travel do USA. Znalazłem pracę w Vail w Colorado, widoki naprawdę piękne, warto było tu przyjechać choćby dla nich. Chciałem robić relację na żywo, ale podróż była zbyt męcząca.
Moja wyprawa zaczęła się w poniedziałek o 02:00 kiedy to wstałem z łóżka po 2 godzinach snu, następnie szybko na samolot o 06:05 z Katowic do Frankfurtu. We Frankfurcie czekałem 2 godziny na samolot do Houston (A380, wielki sku*wysyn, ale klasa ekonomiczna niewygodna). Po ok. 10h30min doleciałem na miejsce, postałem w kolejce do urzędnika wpuszczającego ludzi do USA, a następnie po 2h wsiadłem na pokład samolotu do Denver. Lot miał trwać 2h30min, ale niestety nad Denver była burza i dolecieliśmy 3h później niż planowano. Następnie uberem z lotniska do miasta i o 23:40 byłem w hostelu Fish kompletnie wykończony 28-godzinną podróżą. Następnie pobudka o 06:00, żeby zdążyć na autobus o 07:00 do Vail. W Vail odwiedziłem 2 biura HR-u mojego pracodawcy, później podpisałem umowę o wynajem mieszkania, szybka wycieczka do Walmart'a po potrzebne rzeczy i tak nastąpił wieczór kolejnego dnia.
Praca trafiła mi się całkiem fajna, pracuję jako pomocnik kelnera w restauracji 4-gwiazdkowego hotelu, wypłata 11$/h brutto, więc jak na pracę na W&T chyba nie jest źle (widziałem dużo ofert za 7-8$/h). Jedyny minus jest taki, że ta restauracja jest otwarta tylko na śniadania od 7 do 11, więc w pracy jestem od 06:30 do 12:30, więc muszę wstawać o 5 rano (mieszkam 17km od miejsca pracy, muszę łapać busa o 05:47).
Z pierwszych spostrzeżeń to Ameryka wydaje się bardzo stereotypowa:
✓ chętnie zagadujący do siebie ludzie
✓ duże samochody
✓ (zbyt) duże opakowania wszystkiego w sklepach
✓ grubi ludzie (chociaż tutaj ich mniej niż np w Denver, czy Houston)
To tyle pierwszych, szybkich spostrzeżeń. Postanowiłem, że co jakiś czas będę dodawał tu wpis ze spostrzeżeniami z pobytu tutaj, może wzorem @Cash1337 nakręcę jakiegoś vloga, zobaczymy :-)
Jakby co to zapraszam do obserwowania: #mmmmmmwusa
#workandtravel #usa #stanyzjednoczone #podrozujzwykopem #podroze
.> Work & Travel do USA
@Mmmmmm:
@Cash1337
Jakie koszta takiego wyjazdu? Pamietam, że Cash podawał w filmach ale nie chce mi się szukać gdzie to było : p
Jest możliwość wyjechania do tego samego miejsca w parze z partnerką?