Wpis z mikrobloga

@Existanza: @aloszkaniechbedzie: @brylant_brylant: Wiecie co, ja to widzę trochę inaczej. Drugiej stronie też jest cholernie ciężko, gdy partner zmaga się z problemem i nie można od niej oczekiwać, że zawsze będzie doskonale wiedziała co zrobić. Może dla żony OPa to jest pomysł na zmuszenie go do podjęcia terapii, bo boi się że w inny sposób Go do tego nie przekona. Wiecie, taki ruch na zostawienie alkoholika samemu sobie, aby
@sinuh: ... ale zmotywowała Cię do działania i za to możesz jej dziękować. Czasami takie pragmatyczne podejście może być bardzo potrzebne. Na wizytę do psychologa z NFZu możesz czekać kilka miesięcy a nawet do roku. Prywatnie psychoterapia koszt średnio od 80 do 200zł(zależy od miasta) za wizytę. Jeżeli rzeczywiście jest to depresja to jeszcze czeka Cię wizyta u psychiatry.
@sinuh:Po pierwsze o lekach bym nawet jeszcze nie myślał bo nawet nie masz żadnej profesjonalnej diagnozy. Po drugie, leczenie farmakologiczne nie zawsze jest potrzebne w depresji. Dobra psychoterapia jest bardziej efektywna niż jakiekolwiek "cudowne" pigułki. Z drugiej strony leki można dobrać tak aby skutki uboczne były jak najmniej uciążliwe. Wszystko to zależy od Ciebie i Twojego nastawienia. Jeżeli nie będziesz chciał leków to Ci psychiatra ich nie wypisze.
@sinuh: lekami zupełnie się nie przejmuj - ja miałam tak, że po pierwszym leku byłam aż zbyt aktywna i musiałam zmieniać, bo nie mogłam wysiedzieć w miejscu i mimo że to była całkiem miła odmiana po miesiącach marazmu to na dłuższą metę było aż za dobrze. Drugi lek był lepiej trafiony i mega dobrze mnie wyrównał. Więc nie spodziewaj się cudów od razu, bo dobranie leków może potrwać (one też nie