Wpis z mikrobloga

@DredyTarzana: Najważniejsze mieć przed oczyma cel zabiegu: ułatwione oddychanie na resztę życia. Boleć tak bardzo nie boli, bo i tak ci coś dadzą, ale jednak ciężko się śpi z gojącym się nosem i tamponami wciśniętymi do środka. Uczucie zatkania i opuchlizna nie są najprzyjemniejsze. Pro tip: żeby nie zaprzepaścić efektów leczenia chodź na wizyty pokontrolne jeśli okaże się, że masz tendencję do tworzenia się tkanki bliznowatej, tzw. zrostów - trzeba je
@DredyTarzana: O ja też własnie biegam do laryngologa i zabieg mnie czeka. Dodatkowo usuwanie torbieli z zatok nosowych ( ͡° ͜ʖ ͡°) Opisz, jak wygląda etap trafiania na operację. Z fartem Mireczku
@DredyTarzana: najgorsze jest 48h po zabiegu bo przez tyle czasu trzeba chodzić z opatrunkiem w nosie, a #!$%@? jest zapchany aż do samych zatok (nie boli tylko zajebisty dyskomfort, ja osobiście po 12h miałem ochotę samemu go wyciągnąć bo oszaleć można), u mnie akurat obeszło się bez większej opuchlizny i "podbitych oczu", ogólnie przez tydzień może jeszcze pobolewać, u mnie obeszło się spokojnie bez proszków przeciwbólowych, tylko później trzeba na niego