Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
ZADŁUGIE;NIECZYTAM: wypadek i nie udzielenie pomocy, wyrzuty sumienia.

1. Piszę by ulżyć swojemu sumieniu,

W 2002r. wracaliśmy niedzielą nad ranem z dyskoteki w Wildze. W sumie to ciemną nocą, bo o 4:00 w październiku. Ja, kumpel, kumpel, kumpel. Każdy pił, przy czym kierowca tylko piwo około 21:00 jak się dyskoteka zaczynała. Więc do rana tańczenia to raczej trzeźwy. My się skuliśmy lekko, jeden mocno. Wracaliśmy. Za Garwolinem przed miejscowością Xyz mieliśmy wypadek. Myślelismy, że to jakieś łania czy inne zwierzę wyskoczyło. To był człowiek. Oczywiście widać nie było, jeszcze wtedy odblaski nie obowiązywały. Najbardziej pijany został w samochodzie, my wyszliśmy. Trudno było znaleźć bo nie leżał na poboczu, lecz za rowem go przerzuciło. Oczywiście my galareta w kolanach, gdy nie znaleźliśmy dzika czy sarny a człowieka. Leżał. Po cichutku, nie rzęził, nie ruszał się. O pierwszej pomocy gówno wiedzieliśmy, para nie leciała a na pewno widać nie było. Dla nas było wszystko jasne.


W głowie mieliśmy areszty i więzienia, moze kierowcy by alkohol udowodnili, 100 różnych myśli więc w milczącym porozumieniu wróciliśmy do auta.
Te renault 19 i tak było w stanie średnim jeśli chodzi o nadwozie, ułamany lekko zderzak nie wzbudził podejrzeń.

Facet przeżył ale już nie chodził, bo miał uszkodzony kręgosłup i amputowano mu nogę. Policja przez lokalne gazetki wiedzieliśmy, że szukają świadków. Nikt z nas nie pisnął. Świadków poza nami nie było.

#!$%@?, od 14 lat żyję przytłoczony, że może to przez nas nie chodzi, moze jakbyśmy wezwali pogotowie wszystko byłoby ok? Na pewno nie, pewnie byśmy dostali wyroki czy coś - tak wtedy myslelismy.

Piszę to, bo choć wydarzyło się to dawno, to nigdy od tamtego czasu nie poczułem się ani odrobinę szczęśliwy. To z człowieka wysysa całą energię i pogodę ducha.


#gorzkiezale #sadstory #trustory #wypadki #motoryzacja #garwolin


Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
Po co to?
Dzięki temu narzędziu możesz dodać wpis pozostając anonimowym.
  • 9
@AnonimoweMirkoWyznania: Nie myślałeś, żeby chociaż jakoś anonimowo wynagrodzić to temu facetowi? Rozumiem, że nie znajdziesz na tyle odwagi, żeby go przeprosić osobiście, ani nie podejmiesz tej decyzji za was wszystkich. Ale może jakaś anonimowa pomoc by Ci choć trochę ulżyła? Widząc jak zjadają Cię wyrzuty sumienia wierzę, że bardzo żałujesz. Szkoda mi Ciebie w sumie...
@AnonimoweMirkoWyznania kazdegodnia do smierci bedzie cie to meczyc.jest tylko jedna szansa,przyznac sie i poniesc kare ktora bedzie oczgszczajaca.Poczytaj o innych co zabili i po kilkunastu latach sie przyznali,po prostu wlasne demony zaczely ich zjadac nawolujac do zrobienia sobie zlych rzeczy.