Wpis z mikrobloga

Pierwszy raz mnie awansowało w trakcie trwania sezonu, zwykle mnie przerzucało między jednym a drugim sezonie po rozegraniu meczu sprawdzającego. O wiele lepsze uczucie, gdy nagle, pnąc się po drabince w swojej lidze, dostajesz niespodziewanie informacje o awansie. W dodatku od tygodnia nie jestem już bordowy na wykopie, eh, wzruszyłem się :D