Wpis z mikrobloga

#motocykle

Jestem motocyklistą ale nie zgadzam się z niektórymi opiniami motocyklistów.
1. Dlaczego na bramkach autostradowych motocykle wciskają się przed samochody?
2. Poco wciskasz się na światłach przed samochody jeśli tylko jeden stoi przed tobą i nie kopci gdy za 200m są kolejne światła i na nich skręcasz.
3. Choppery są nie męskie. Albo wszystko czym jeżdżą inni jest nie męskie.
4. Nie zamknięta opona to obciach.
5. Ktoś jechał w szortach - jechał to jechał #!$%@? z nim.

Dodatkowo w tagu zarzutki (kolegi @urwis69, kolegi @Gixaar o byciu adminem, itd.) albo czym można jeździć na B.
  • 20
@katera: ale eh, nie ma miejsca i kombinuje jak koń pod gore byle sie wdupic przed samochod. Nic do tego nie mam sam im robie miejsce, ale bez przesady
@Drail: co za problem wyjechac przed linie zatrzymania sie? auto zawsze ruszy wolniej.

@morus12 pt 4 w sporcie to z lekka obciach ;)

pkt 3. jestes urazonym dziadkiem czy waginosceptykiem?

5. zgadzam sie
1. kolejke do bramki nie polecam, ale zazwyczaj motocykle staja w osobnych.
@morus12: Powiem krótko - bo motomaniacy to często głupki o pustych rozumkach, którzy oprócz czubka własnego nosa nie widzą nic innego. No bo jak inaczej nazwiesz ludzi, którzy pchają się jak wariaci na sam przód, ryczą ludziom pod oknami swoimi wyprutymi wydechami i muszą być zawsze i wszędzie najszybsi? To są po prostu debile, a motocykle takich debili przyciągają, podobnie jak BMW przyciąga sebiksów.
@morus12: Zawsze staję między samochodami, żeby ktoś mi się w dupę nie wpakował. Za dużo takich wypadków widziałem. Jak się zderzy samochód z samochodem, to mają zderzaki do wymiany, przy zderzeniu z moto trochę gorzej, ale niestety tylko dla mnie

A co do reszt "opinii" - czemu to motocykliści mają być tak wyjątkową grupą społeczną, żeby mieć taką samą opinię na każdy temat?
Jestem motocyklistą ale nie zgadzam się z niektórymi opiniami motocyklistów.

1. Dlaczego na bramkach autostradowych motocykle wciskają się przed samochody?

-Nie wiem, unikam jak ognia autostrad bo jazda nimi na moto to pomyłka, a nawet jak jechałem to znalezienie kasy zajmowało mi dłużej niż stanie w kolejce.

2. Poco wciskasz się na światłach przed samochody jeśli tylko jeden stoi przed tobą i nie kopci gdy za 200m są kolejne światła i na
Zawsze staję między samochodami, żeby ktoś mi się w dupę nie wpakował. Za dużo takich wypadków widziałem. Jak się zderzy samochód z samochodem, to mają zderzaki do wymiany, przy zderzeniu z moto trochę gorzej, ale niestety tylko dla mnie


@MotoKubaPL: w sumie to kolejny powód, moje pierwsze (Sejczento) auto zostało w ten sposób zrujnowane przez Ładę Samare.
bo szybciej ruszy


@katera: ja zazwyczaj spotykam się z tym, że kierowcy jednośladów wpychają się by stać jako pierwsi na światłach, po czym opóźniają ruszanie, bo odczekują dobrą chwilę po zapaleniu się zielonego światła, nim ruszą. Albo mam takiego pecha do spotykania motocyklistów o słabym refleksie.
bo może uda mi się na zielonym na tym kolejnym skrzyżowaniu ;)


@filemonq: nawet na 125 udaje się dogonić zielone na następnym skrzyżowaniu

@morus12: wszystko się rozbija o to że motocykle przyśpieszają diametralnie efektywniej niż przeciętny samochód, nawet jeśli późniejsza prędkość będzie identyczna :)
wszystko się rozbija o to że motocykle przyśpieszają diametralnie efektywniej niż przeciętny samochód, nawet jeśli późniejsza prędkość będzie identyczna :)


@tosyu: z małą gwiazdką - nie dasz rady ruszyć jak auto elektryczne. Tzn. VW eUP raczej moto odstawi, ale Teslę już niekoniecznie (tzn. walka już będzie równa po prostu) ;)

Ale true - motocyklem prawie zawsze z pole position zdążę na zielonym w następnych światłach. Autem nigdy (no chyba, że jestem
Nie zamknięta opona to obciach


@morus12: Nie no jasne, chwała na wysokości dla czikensów.

Domknięcie gumy oznacza kontrolę motocykla, nie wymaga brawury, przekroczenia przepisów, wymaga trochę pracy i przestawienia klapki w mózgu która nas ogranicza przez co wpływa negatywnie na bezpieczeństwo jazdy.

A co do wzmianki o mnie to napisz proszę jasno i prosto jaki masz problem.
Albo Ci go rozwiążę albo pójdziesz do wora to co mi z kolei rozwiąże