[DzeyKeyOrg]

Czy tylko mnie irytuja #januszemotoryzacji którzy do swoich starych samochodów wrzucają najtańsze ledy, jakie tylko sie da? Pal licho w słoneczny dzień, ale jeżdżą też tak w brzydką pogodę... i #!$%@? nie zobaczysz na skrzyżowaniu z lustrem, czy z daleka w brzydkiej pogodzie gdy zbierasz sie do wyprzedania... #!$%@? w #bezpieczenstwo, wazne ze widać moje zajebiste ledy z odległości 20metrów. #zalesie #motoryzacja

[kubbach]

@DzeyKeyOrg: nie tylko ciebie ;)

[kowzan]

@DzeyKeyOrg: To, to jeszcze nic. Ja uwielbiam ludzi w nowoczesnych autach, którzy za dnia, kiedy jest jasno, ale mgliście, jadą na swiatłach do jazdy dziennej, bo "automat tak wybrał".

[DzeyKeyOrg]

@kowzan kiedys w deszczowej pogodzie przy zmianie pasa w ostatniej chwili zobaczyłem auto, której jechalo na swiatlach do jazdy dziennej... Ci kierowcy chyba nie wiedza ze te światła mają tylko z przodu...

[kowzan]

@DzeyKeyOrg: Głupie normy unijne. DRL ma się świecić tylko z przodu, bez pozycji z tyłu. Witamy w świecie durnych pseudo-eko przepisów.

[k.....1]

@DzeyKeyOrg: Problem tkwi nie tyle w samych januszoledach, co w tym, że Janusze używają ich w niewłaściwy sposób. Sam często jeżdżę autem ojca, w którym są zamontowane te LED-y, ale używam ich świadomie - jak się robi ciemno, pada deszcz, jest pochmurno albo mglisto, to włączam normalne światła. To samo odnośnie fabrycznych świateł do jazdy dziennej w drugim samochodzie. Na światłach dziennych jeżdżę tylko w takich warunkach, w których przed 2007

[DzeyKeyOrg]

@kw401: Jasne. Januszoledy to nie to samo co fabryczne światła i powinien być zakaz montowania takich wynalazków