Wpis z mikrobloga

@mafef: ja tylko jestem ciekaw, kto tego przewalutowania chce, frankowicze czy rząd? bo z kim bym nie gadał kto ma kredyt we frankach, to nikt nie chce żadnego przewalutowania ( ͡° ͜ʖ ͡°) w ogóle nie chcą żadnej pomocy, tylko rozliczenia bankowców i rząd za ten przekręt, bo przekrętem to było bez dwóch zdań ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@sebawo: no banki swoj udzial w tym mialy, z racji zabawy w opcje itd a nie kupowanie frankow. Ale nawet gdyby kupily wtedy franki, to po zmianie kursu rata i tak poszlaby do gory. Jedynie nie byloby lipy z niskim wkladem toznica wartosci nieruchomosci a wartosci kredytu itd.
A wieksze hurrdurr bylo o wyzsza rate wlasnie ze obiecywali ze sie nie zmieni tak bardzo itd ;-)
@mafef: no, ja nie wiem skąd hurr durr, bo o tym się dowiedziałem z tv a nie od znajomych z kredytami ( ͡° ͜ʖ ͡°) ten kredyt dzisiaj i tak jest tańszy niż ten sam złotówkowy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@medyceush: "co tymi ludźmi #!$%@? kierowało, żeby brać w tych #!$%@? frankach" konieczność? słyszałem o przynajmniej kilku przypadkach gdzie identyczną kwotę bank nie mógł pożyczyć w czystych zł, ale już w zł-frankach nagle mógł.najzdrowszym rozwiązaniem byłoby nie tykać nic poza zabronionymi klauzlami i w takich sytuacjach szybko wydawać wyroku, a w pozostałych po prostu dać ludziom możliwość zwrócić klucze w zamian likwidację zobowiązania kredytowego. Mniej więcej by to wyrównało ryzyko spoczywające
@medyceush: Jesteś typowym wykopkiem. Przeczytał dwa artykuły na krzyż i już wielki ekspert od wszystkiego 'po co brali we franku przeca mogli w złotówkach, cwaniakowali to teraz majo za swoje'.

@stan-tookie-1: @niunix: Kredyt to konieczność. Rozumiem, że to się zdarza. Ale #!$%@? kredyt sam w sobie jest głupotą i idiotyzmem. Jak możesz brać kredyt na 30 lat nie wiedząc wielu rzeczy. To sami sobie postawiliśmy takie cele w życiu, żeby nabrać #!$%@? kredytów i potem spłacać długi. Jakaś #!$%@? chęć posiadania i wieczny kompsucjonizm, pogoń za pieniądzem. Zamiast sobie go odłożyć. Niż brać 300, spłacać 400, a na koniec jeszcze
@niunix: Masz rację. Nie znam się na temacie na tyle biegle, że wiem o co chodzi dokładnie w 300%. Miałem przypadek w rodzinie. Idiota wziął kredyt, coś nie spłacił, wyszedł jak Zabłocki na mydle. Elegancko. Tylko tak jak powtarzam. Popieram się tylko tym faktem, że ludzie biorą kredyty na wiele lat a potem ból dupy. I to jest błąd. Oni chcą więcej, nie mając nic.

I #!$%@? potem "TO NIE NASZA
Jak możesz brać kredyt na 30 lat nie wiedząc wielu rzeczy


@medyceush: widziałeś umowę kredytową? ludzie pracujący przy finansach nie do końca są w stanie załapać wszystkie zapisy jakie tam są zawarte. Moim zdaniem nie można wymagać od przeciętnych ludzi żeby nie dali się oszukać, w starciu z bankiem nie są równą stroną, nawet nie są blisko równej pozycji negocjacyjnej.

" Jakaś #!$%@? chęć posiadania i wieczny konsumpcjonizm, pogoń za pieniądzem"
@stan-tookie-1:

moim zdaniem nie można wymagać od przeciętnych ludzi żeby nie dali się oszukać, w starciu z bankiem nie są równą stroną, nawet nie są blisko równej pozycji negocjacyjnej.


Nie chodzi mi o sprawy papierkowe z bankami, instytucjami. Często "ja" stoję na pozycji mniejszego, szarego człowieka - to jest wiadome. Chodzi mi o czynniki takie jak chociażby czy będzie mnie stać na spłatę, czy nie stracę nogi, czy będę zdolny do
@mafef jak kumpel miał rate 1,6k PLN to sie chwalił że interes życia zrobił i ma mieszkanie za pół darmo. Jak rata skończyła ponad 3k PLN to "#!$%@? #!$%@?ć zlodziejskie banki, przewalutowac"