Aktywne Wpisy
Rozowa miala isc na impreze z kolezankami tzw babski wieczor u jednej z nich do domu. Gdy powiedzialem ze wpadne zobaczyc kto tam bedzie to przyznala ze oprocz 5 kolezanek bedzie takze 2 kolegow z pracy. Pozwolic jej isc czy nie? Broni sie tym ze beda jej dwie kolezanki tez bez partnerow i ze ja kontroluje . Ale jak zaproponowalem ze pojdziemy razem to powiedziala ze mnie nikt nie zapraszal xD #
pozwolic jej isc na ta domowke?
- tak, nie badz tyranem 31.9% (798)
- nie , pojebalo cie? 12.5% (314)
- nie ma takiej opcji, nie daj sie robic w chuja 21.0% (525)
- niech idzie, daj se chlopie z nia spokoj 34.6% (865)
kyIiejenner +41
TO NIE INSTAGRAM!!!!!!!
http://distributedrepublic.net/archives/2004/04/29/sim-city-the-anarcho-capitalist-edition/
Przeglądając mirko natknąłem się na wpis o SimCity 3000 z załączonym screenem przedstawiającym okienko dialogowe zawierające pochlebną opinię od przedstawicielki zarządzanej społeczności na temat kierowanej przez Ciebie służby zdrowia. Oczywiście pierwszym co przyszło mi do głowy było "prywatna służba zdrowia na pewno działałaby lepiej", ale zaraz za tą myślą przyszła następna "w sumie dlaczego w SimCity nie ma mechanizmów pozwalających na prywatyzację?". Po chwili rozmyślań doszedłem do wniosku, że zadaniem gracza jest kierowanie miejską jednostką samorządową i stopniowe pomniejszanie swojej ingerencji skończyło by się na obserwowaniu jak wspaniale rozwija się miasto, zupełnie bez naszej ingerencji, co na dłuższą metę stałoby się monotonne i nudne.
Szybka kwerenda w google zwróciła kilka artykułów i dyskusji na temat gier dających możliwość symulowania anarcho-kapitalistycznego świata. Okazało się, że nic podobnego nie istnieje, nawet jako mod do którejś z istniejących produkcji. Najciekawszy moim zdaniem artykuł, na jaki natrafiłem kryje się pod zamieszczonym powyżej linkiem. Sam zacząłem głowić się nad tym jak mogłaby wyglądać gra, która nietendencyjnie ukazywałaby oczywistą wyższość AKAPu nad innymi ustrojami.
Moja propozycja brzmi następująco: Tak jak w SimCity jesteś demokratycznie wybranym zarządcom miasta leżącym w sąsiedztwie innych miast. Mechanizm sterowania podatkami, lokalnym prawem i usługami publicznymi byłby podobny jak w SimCity, ale można by zrzec się różnych uprawnień: deregulować, prywatyzować, usuwać podatki. Oczywiście można by iść też w przeciwnym kierunku - wprowadzać rządy co raz bardziej ingerencyjne, ograniczać przepływ osób do innych miast, nakładać drakońskie podatki, militaryzować policję itd. Celem gry byłoby przegonienie innych miast sterowanych przez AI i obierających różne strategie rozwoju. Cele mogłyby być różne: osiągnięcie danej liczby mieszkańców na zarządzanym przez nas terenie, jakieś osiągnięcie technologiczne jak wysłanie mieszkańca w kosmos (przez państwo albo przez prywatną firmę) itd. Porażka następowałaby np. w przypadku udanego zamachu na naszą postać burmistrza, znaczne wyludnienie miasta, kompromitacja pozbawiająca nas szans na reelekcję i spychająca naszą osobę poniżej progu wyborczego.
Moją intencją nie jest stworzenie pełnej wizji gry tylko traktuję to bardziej jako eksperyment myślowy. Ciekaw jestem waszych uwag na temat mojego pomysłu i zapraszam do dyskusji na ten temat ogólnie.
@3edcvfr4: w Distant Worlds cały handel opiera się na sektorze prywatnym (kontrolowane przez AI statki kosmiczne). Dzięki temu "knaga" (czyli Ty, jako gracz ( ͡° ͜ʖ ͡°)) może się zająć tym, czym lubi czyli - eksploracją kosmosu, zarządzaniem kwestiami migracji i populacji, dyplomacją, kwestią obronną, ekspansją terytorialną, itp itd
Możesz,
Przykładowo - firma (bądź konglomerat spółek, ew. spółdzielnia) nabywa terytorium.
Jeżeli właścicielem byłaby jedna osoba - to mielibyśmy do czynienia z czymś na wzór "monarchii", jeżeli właścicielem byłaby spółdzielnia - to mielibyśmy do czynienia z czymś na wzór demokracji bezpośredniej, bo każdy byłby współwłaścicielem spółdzielni a więc posiadałby taki sam udział (i jednocześnie - byłby w równym stopniu odpowiedzialny
@3edcvfr4:
Wyższość? Być może.
Oczywista wyższość? Nigga please... ( ͡º ͜ʖ͡º)