Wpis z mikrobloga

@Mibars: Google doskonale wie kiedy idziesz na przystanek, kiedy jedziesz autobusem a kiedy następnie wsiadasz w auto (nawet powie jaką linia jechałeś). A po czym? Po GPS.
Idąc pieszo masz inną prędkość, jadąc autobusem inną (w dodatku zatrzymujesz się na przystankach) a samochodem inną.
@Torebka_z_lidla: @marcindlug: @MysGG:
No tak! Od dawna podejrzewałem, że satelity GPS mają kamerki i sprawdzają, czy do celu dojechałem rowerem, samochodem, czy pieszo :)

Mam podejrzenie, że głównym czynnikiem jest tutaj radio samochodowe, w końcu traci z nim połączenie w momencie wysiadania z samochodu. (wiadomo - położenie z GPS zna cały czas, chodzi o skojarzenie faktu zaparkowania gdzieś samochodu) No i stało się to w samochodzie z bluetooth. Ostatnie