Wpis z mikrobloga

Prowadze wlasna firme w UK i drugi raz w ciagu roku spoznilem sie o ok. miesiac z platnoscia podatku do tutejszej skarbowki (place kwartalnie).
Za pierwszym razem moje spoznienie zostalo zignorowane.
Za drugim razem przyszedl list, ze spoznilem sie i jezeli w ciagu nastepnych 12 miesiecy spoznie sie jeszcze raz to mi dolicza kare w wysokosci 2% naleznosci.
Jednak skarbowka potrafi byc "ludzka"
#uk #podatki #wlasnafirma
  • 8
@piwniczak: prowadzilem dzialalnosc w Polsce. Deklaracje Vat skladalem co miesiac.
Przy pierwszym opoznieniu (o 1 dzien) musialem pisac wyjasnienie i jakiś czynny żal (ja #!$%@?...). Zaznaczam ze VATu do zaplaty mialem 0PLN.

Przy drugim opoznieniu, tez o jeden czy dwa dni, dostalem kare okolo 140zl, oczywiscie musialem pisac wyjasnienie i czynny żal. VATU do zaplaty mialem 0zl. Powiedziano ze nastepnym razem kara bedzie jakies 1400zl.

Gdy zorientowalem sie ze wlasnie sie
@m_bielawski. Taką akcje mial u mnie koleś w pracy..zalegałz mortgejdżem pare miesięcy..bał się odbierać telefon i nie otwierał drzwi listonoszowi. ...az w końcu go dupneli w amerykańskim stylu. . ktoś na ulicy go zagadal czy on to JOhn Smith i jak sie przyznał dostal list ze ma 5 dni aby zadzwonic...
..zadzwonil i ...spauzowali mu raty na pół roku xD
@piwniczak