Wpis z mikrobloga

Od 4 miesięcy chodzę z torbielem/nowotworem na dłoni po lekarzach, a że jestem po leczeniu onkologicznym to powinna działać "szybka terapia onkologiczna". Wycięcie tego powinno dać mi święty spokój, a sama zmiana, czym by nie była nie jest specjalnie groźna. Problem się zaczyna gdy lekarz 3 raz mnie odsyła na nowe terminy, a zmiana rośnie. W końcu łaskawie dał mi termin zabiegu na przyszły tydzień, chociaż powinienem być już dawno po operacji i rehabilitacji. Zaczynam mu coś narzekać, że traktują mnie jak śmiecia, a ten że mam się cieszyć bo u niego czeka się na operacje 4 lata, a w Poznaniu najwcześniej do 2026 roku. #!$%@? mać, mam przepotężny ból dupy, bo gdyby się pospieszyli nie byłoby efektów ubocznych, a tak na 60% stracę 1 palec, niby nic ale lepiej go mieć. Od dzisiaj jak ktoś zagłosuje na partię, która popiera publiczną służbę zdrowia to z takim kimś chyba nie będę rozmawiać, bo przez takich głąbów ludzie umierają w kolejkach.

#zalesie #nfz #boldupy #rakcontent #4konserwy
  • 3