Wpis z mikrobloga

#dowcip #humor #heheszki #suchar #nocnazmiana

W pewnej wsi mieszkał sobie młynarz #!$%@?, który zaliczał wszystkie kobiety we wsi.
Lecz pewnego razu „wytarmosił” córkę sołtysa.
Sołtys strasznie się wk*ił.
Zwołał zebranie aby zaradzić jakoś temu problemowi z nadpobudliwym młynarzem.
Na sali cisza, nagle zgłasza się kowal, silny, ale prosty chłop, i mówi:
- Chodźcie mu wpie
olimy...
Na to sołtys:
- No nie możemy bo to jedyny młynarz we wsi.
Co zrobimy jak się wkurzy i opuści wieś, kto będzie nam mąkę robił?
Znów zapadła cisza. Po chwili znowu wstaje kowal i mówi:
- No to wpie**olmy stolarzowi, stolarzy mamy dwóch.

Wpada do sklepu maniak seksualny z bronią w ręku:
- Stać. Nie ruszać się! Zaraz kogoś tu zgwałcę. Ty! Dziewczyna w niebieskim. Jak masz na imię?
- Zosia... proszę, nie gwałć mnie!
- Zosia. Zosia. Masz szczęście. Moja mama też ma na imię Zosia. Nie zgwałcę cię. Ty! Gościu tam w rogu! Jak masz na imię?
- Zenon. Ale dla przyjaciół Zofia.

Adwokat odwiedza swojego klienta w areszcie i mówi, że ma dla niego dwie wiadomości, dobrą i złą.
- No to wal pan te złą.
- Niestety, ślady krwi znalezione na miejscu zbrodni wskazują, że to jest bezspornie pana krew.
- A ta dobra?
- Cholesterol i cukier w normie.

Kobiety są bardzo wyrozumiałe, potrafią wybaczyć mężczyźnie nawet rzeczy, których nie zrobił...

Trzej przestępcy trafili do pierdla. Przed osadzeniem mogli wybrać jedną rzecz którą mogą ze sobą zabrać do celi, żeby się nie nudzić. Wybrali. Siedzą sobie w celi, i zaczynają rozmowę.
- Ej, co wybrałeś?
- Karty, jak będzie się nudzić to walniemy sobie w pokera, a Ty?
- Ja wziąłem piłeczkę, jak się znudzę siedzeniem to porzucam o ścianę dla zabawy.
Patrzą na trzeciego, który siedzi z boku i się cieszy jak głupi.
- A ty? Co masz?
- A ja mam tampony
- Tampony? Na #!$%@? ci tampony za kratkami?
- No tu jest napisane: Dzięki nim mogę pływać, biegać, jeździć konno...