Wpis z mikrobloga

@darosoldier: Jak dla mnie to błąd gościa. Zamiast spokojnie wysunąć wierzchem do przodu dłoń i poczekać chwilę, on chciał objąć od razu kufę. Nie dziwię się, że taki pies jak go ktoś, kto przed chwilą gmerał mu w misce, łapie za pysk się denerwuje.
@darosoldier: Przede wszystkim w środowisku psiarzy hodowlanych ten koleś jest pośmiewiskiem i raczej się go nie zaprasza na rzeczy związane z FCI czy tresurą. Głównie za archaiczne podejście do niektórych tematów, np używanie obroży szokujących czy kolczatek.

Natomiast jego reakcja tutaj była jak najbardziej poprawna, kolega @Fatalek może sobie tutaj łatwo teoretyzować, problem w tym że to była akcja zupełnie niespodziewana, sam bym spanikował w pierwszym momencie po takiej akcji. Mimo
Właściwie to jego reakcja była dobra. Co miał zrobić? Nakrzyczeć na niego?


@kaarp: scisnac obroze, poddusi to psa, albo spowoduje odruch wymiotny i pusci reke.

Kopanie psa zada mu jedynie bol, przez co bedzie walczyl bardziej zajadle.

Pozdrawiam.
To co chciałbym wiedzieć, to dlaczego ten pies w ten sposób reaguje na zabieranie miski. ŻADEN pies od małego NIE MA takich reakcji, chyba że zrobi mu się coś za malucha żeby reagował w ten sposób.


@procesja_bokserek: Moi rodzice adoptowali 5 letniego psa, wielkości labradora. Gdy żrę, można mu w tej misce grzebać, zabrać ją, ogólnie wszystko i pies ma w dupie. Ale niech tylko kot mu podejdzie do jego miski