Wpis z mikrobloga

@Kaczorra: Nie rozumiem takich ludzi. Jestem pszczelarzem z zamiłowania i chętnie zrobił bym porządek u tego gościa. Za taki silny rój obdarował bym go jeszcze kilkoma słoikami miodu. Jeżeli była by to pszczoła afrykańska tak jak ktoś już wspomniał wyżej, to nie zbliżył by się na odległość "miotły" do tego grilla. Także dla mnie jest to istna głupota, ale daje wykop dla przestrogi. Uczcie się na błędach najlepiej cudzych. I jeśli znajdziecie kiedyś coś takiego koło domu to dzwońcie do najbliższego pszczelarza, a nie mordujcie pszczół.
  • 1
Po prostu niewiedza rodzi takie sytuacje i zamiast te pszczoły profesjonalnie gdzieś przenieść (albo komuś oddać) większość osób by je wymordowała. A to nic trudnego wykręcić odpowiedni numer telefonu i czekać, aż się tym zajmą profesjonaliści.