Wpis z mikrobloga

@SmellySocks: Ale najwięcej godzin przedmiotów przyrodniczych było w starym systemie z 8 klasami, czyli w stosunku do ówczesnego programu mamy postępujący regres. No i ujawnia się tu też problem wskazywany przed wielu pedagogów, że reforma skraca czas kształcenia ogólnego. Owszem, ludzie, którzy pójdą do liceum, być może skończą z podobną liczbą godzin przedmiotów przyrodniczych. Ale ci z technikum czy zawodówki już nie.
@alkan: Chemii jest tyle samo bo rozłożona na 3 lata natomiast fizyki za mało w porównaniu do starego systemu. Biologia i Geografia dobrze ze mniej, bo to malo potrzebne przedmioty. Lepiej dołożyc do matematyki. Dzisiaj ważne są przedmioty scisłe, bo geografii, czy biologi można się nauczyć nawet i w wieku 50 lat. Chemia, Fizyka i Matematyka tak łatwo juz nie wejdą jak w szkole się nie opanuje
Biologia i Geografia dobrze ze mniej, bo to malo potrzebne przedmioty


@tfuj_pszyjaciel: Fałszywe "kuracje" antynowotworowe, tzw. medycyna "naturalna", nieistniejące choroby jak zakwaszenie organizmu czy przeciekające jelita, homeopatia, GMO, szczepionki, ewolucja, wiek Ziemi - kilka pierwszych tematów które przychodzą mi do głowy. W wszystkich mamy ogromny problem z propagowaniem antynaukowych bzdur i ich popularnością wśród ludzi, czemu sprzyja brak wiedzy w tych tematach.

Pogarszając jakość i ilość przekazywanej wiedzy uczniom jeszcze bardziej
@wolodia: ale takie rzeczy mozna wytłumaczyć na kilku lekcjach. Ja uczyłem się starym tokiem nauczania i jakos mnie nikt tego nie nauczył. Za to mnóstwo #!$%@? o chełbi modrej, jej rozmnażaniu przez pączkowanie i inne gówno warte informacje. Lepiej nauczyć mniej, ale za to porządnie. Historia to samo. Mnóstwo godzin nauki a przez kilka lat nie da rady dojsc do II wojny światowej i ważnego okresu powojennego.
@alkan: coś bardzo skrótowe podsumowanie, dla przykładu w gimnazjum miałem angielski x5 w tygodniu, konkurencyjna klasa 3. takie skrótowe podsumowanie w ogóle nie pokazuje możliwości dyrektora do przygotowania klas z jakimś profilem. ile jest godzin do dyspozycji dyrektora w obu systemach?
takie skrótowe podsumowanie w ogóle nie pokazuje możliwości dyrektora do przygotowania klas z jakimś profilem


@stan-tookie-1: To niewiele zmienia, bo na każdą klasę z rozszerzonym programem przyrodniczym przypadnie taka z rozszerzoną humanistyką, więc połowa uczniów będzie mieć mniej zajęć przyrodniczych niż obecnie, a druga połowa w najlepszym razie zachowa status quo, choć wątpię, żeby dyrektor miał do dyspozycji aż 5 godzin, a o tyle właśnie zajęć będzie mniej.

No i jest
@Kapitan_Neuropa: Żyję, ale w obliczu panującego tu circle-jerku pisowskiej młodzieżówki straciłem zapał do częstszego udzielania się. Szczególnie że przyszło sporo młodych ludzi, którzy dumnie kultywują neuropejską tradycję głoszenia RiGCz-u, więc ja tylko czasami coś skrobnę, jeśli mam jakąś naprawdę mądrą myśl lub znajdę fajną ciekawostkę. :)
@tfuj_pszyjaciel:

Biologia i Geografia dobrze ze mniej, bo to malo potrzebne przedmioty.


Odejmijmy więcej geografii, a później dziwmy się, że ludzie nie rozumieją podstawowych zależności demograficznych, jak starzejące się społeczeństwa, czy problemy związane z migracjami ludności, a do tego wierzą, że globalne ocieplenie to tylko lewacki spisek.
Nie.
@arbuzowekaktusy: ja nie miałem żadnych takich zagadnień i też to wiem( ͡° ͜ʖ ͡°)
W podstawówce i gimbazie za dużo wkłada się dzieciom niepotrzebnych rzeczy. Przykładowo historia. Jakieś dysnastie Jagielonów, Habsburgów itp. Mozna wspomnieć to na jednej lekcji a nie wymagać znajomości na pamięć. Biologia to 50% jest zbędnych informacji. Po co mi wiedzieć jak rozmnaża się hełbia moda, czy jakieś pantofelki w wodzie. Miałem to 20
ale takie rzeczy mozna wytłumaczyć na kilku lekcjach. Ja uczyłem się starym tokiem nauczania i jakos mnie nikt tego nie nauczył. Za to mnóstwo #!$%@? o chełbi modrej, jej rozmnażaniu przez pączkowanie i inne gówno warte informacje.


@tfuj_pszyjaciel: Po pierwsze, to jest głos za reformą, a nie obcinaniem godzin. Po drugie, nie da się w "kilka lekcji" gruntownie wytłumaczyć wszystkich zasad na jakich oparte są dane mechanizmy.

Jeśli nauczanie sprowadzi się
Matematyki, Fizyki, Chemii było zdecydowanie za mało. Trzeba nauczać czegoś co może popchnąć naszą cywilizację do przodu.


@tfuj_pszyjaciel: To, że Ty uważasz jakieś dziedziny za zbędne, nie oznacza jeszcze, że faktycznie takie są. Świat nie kręci się tylko i wyłącznie dookoła inżynierii i przedmiotów ścisłych, każdy potrzebuje podstawowej wiedzy z przedmiotów humanistycznych tak samo, jak umiejętności operowania prostą matematyką. Biologia czy geografia na tym poziomie ma nauczyć dziecko, w jaki sposób