Wpis z mikrobloga

@SzkolneKontoWykopowe: Też gardziłem, dopiero ze dwa lata temu powoli zacząłem się przekonywać. Okazało się, że rapsy, to nie tylko to czego słuchają dresy na klatkach schodowych. Nie każdy #!$%@? co 3 słowa, nie każdy tylko wykrzykuje o #!$%@? policji do prostego bitu. Są też ambitni twórcy. Pierwsi z brzegu chociażby Łona i Webber czy Waglewscy.
@SzkolneKontoWykopowe: Mówisz, że gardzisz rapem i rzucasz mi jakąś patolą z plastikowym bitem dla Sebków z piwem i bluzami JP xD
Jak stwierdzam, że "tak, to przykład muzycznego gówna", to Ty zarzucasz mi, że mam #!$%@? w uszach xD
Może i mam #!$%@? w uszach, ale przynajmniej tam został, a Tobie chyba wbił się z większą siłą i utknął w mózgu xD
@SzkolneKontoWykopowe: Widzę, że nadal nie ogarnąłeś, że jeśli wśród moich płyt rapsy stanowią 3%, to wielkim fanem gatunku nie jestem. xD
Ale diss piękny, niczym na podziemnej gimnazjalnej bitwie raperów za Żabką, pomiędzy (#!$%@? nie wiem) Gimperem a MC gminy Srocko
@SzkolneKontoWykopowe: widać, że temat Ci nie jest obcy. A Taco..
A Taco po prostu nie tworzy rapu, tylko gówno, bo nie pisze o życiu na blokach, wojnach pomiędzy Topolową 25A a Topolową 25C, ani o #!$%@? psów, no i używa przecinków, a nie #!$%@?. I nie pija Harnasia