Wpis z mikrobloga

Mircy wymyśliłem zabawę na rodzinną kolację wigilijną. Kolacja łączy się z rozdawaniem prezentów. Nie wiem czy to mądre czy to głupie dlatego chciałem zapytać o Waszą opinię. W skrócie: kilka osób dostaje listy od Mikołaja w których dowiadują się, że ich prezenty zostały skradzione przez tajemniczy czarny charakter i tylko on wie gdzie są ukryte. Drugi list w tej kopercie jest od złoczyńcy, który wyzywa ich na pojedynek. Wskazówki i instrukcje zawarte są w liście. Obydwa listy okraszone są humorystycznymi tekstami i żartami w klimacie świat i nie tylko ( ͡º ͜ʖ͡º). Dodatkowo dostają magiczny oręż (pałkę) i opaskę do walki z potworami. Muszą odnaleźć złoczyńcę tj. 3 piniaty (ogromne włochate pająki) wypełnione słodyczami. Muszą je rozwalić na strzępy. Każda piniata ma w sobie dodatkowo kawałek mapy, które po połączeniu wskażą lokalizacje ukrytych w domu prezentów. Zawsze siedzi się i rozdaje kolejno prezenty z pod choinki... nuda. Chciałbym rozruszać towarzystwo. Co Wy na to? #swieta #kiciochpyta #ankieta
źródło: comment_PA31lizxYFy8oovPCFxTbuRPd6BMDky2.jpg

Fajny pomysł czy nie za bardzo?

  • FAJNY 54.5% (6)
  • BEZNADZIEJNY 45.5% (5)

Oddanych głosów: 11

  • 1