Wpis z mikrobloga

heh ostatnio mialem ciekawa sytuacje zwiazana z restauracja TuBurger w #lublin :) rozbije to na 3 dni (nie jeden po drugim ( ͡° ͜ʖ ͡°) ) zeby latwiej bylo zrozumiec komizm.

Dzien 1:
- zamawiamy z rozowym po burgerze + domowilem mozarella stick bo na google grafice wygladaly zacnie a mi i tak brakowalo do minimalnej kwoty zamowienia
- przyjezdza dostawca, odbieram hambeksy
- #!$%@?.jpg zapomnieli o sticksach
- dzwonie, grzecznie pytam gdzie sa #!$%@? moje sticksy do #!$%@? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
- ojjoj przepraszam, nie wiem jak to sie stalo, dowieziemy przy nast. zamowieniu tylko dopisac w uwagach do zamowienia lub jesli dostawca bedzie w okolicy jeszcze to dowiezie
- nie dowiozl :(

Dzien 2
- zamawiamy z rozowym hambeksy + w uwagach zgodnie z umowa ze #!$%@? maja byc moje sticksy bo #!$%@? zabije. oczywiscie grzecznie :)
- przyjezdza dostawca, zaufanie ponownie zawiodlo bo nie sprawdzilem przy nim, poza tym zaplacone z gory to wiele bym nie wskoral
- sticksow oczywiscie nie ma
- dzwonie co tu sie #!$%@? do #!$%@?, mialy byc sticksy dodatkowo. mila pani mowi ze drugi dzien dopiero na zmianie i nie wiedziala o tym. a to wybaczam w takim razie. uniewinniona ( ͡° ͜ʖ ͡°) ale #!$%@? ostatnia szanse daje grzecznie bo inaczej spale te bude za sticksy za 6zl

Dzien 3 (dzien tagow):
- zamawiam z #rozowypasek #hamburger, tym razem bez uwag do zamowienia, tylko hyc telefon po zamowieniu i mowie ze maja byc #!$%@? moje mozarella sticksy za ktore do #!$%@? zaplacilem 6zlotych i chce je miec. tak pieknie na google grafice wygladaly ze nie moglem sie doczekac az wejda we mnie te pyszne #!$%@?
- mowia ze spoko
- czas oczekiwania 75 min
- mija 70min
- dzwonia, ze na #pizzaportal limit max czasu dostawy 75min i tyle dali ale przedluzy sie do 90 i obiecuje ze nie wiecej. w pore bulwo ( ͡° ʖ̯ ͡°)
- w ramach rekompensaty za czekanie proponuje mi mozarella sticks ( ͡º ͜ʖ͡º) super, zjem dwie porcje zamiast jednej tych pysznych #!$%@?
- mija 100min
- przyjezdza w koncu dostawca z moimi sticsami. juz te hamburgery moglbym #!$%@? do kosza, to byl tylko pretekst
- nie no zartuje, za drogie zeby #!$%@?, zjadlem ale byl sredni.
- dobra to pora na sticksy, dluzej nie wytrzymam
- otwieram, jest tylko jedna porcja ( ͡° ʖ̯ ͡°) wtf co do #!$%@?, przywiezli ta za ktora zaplacilem dnia pierwszego a gdzie moja rekompensata? nawet jej nie oczekiwalem ale sami zaproponowali. chyba ze zapomnieli o tym z dnia pierwszego a przywiezli sama rekompensate. ale #!$%@? juz sie nie kloce, ostatecznie dostalem co chcialem


#truestory i nie #coolstory
  • 19
TuBurger starał się przez pierwszy tydzień a zaczęli dymać klientów - gorsze mięso, brak sticksów, dłuższe czasy zamówienia itd ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@tHoePs: drugi i trzeci dzien zamawiania burgera nie byl umotywowany zaleglymi sticksami tylko ochotą na burgera :) one mialy byc przy okazji bo skoro już za nie zaplacilem to chcialbym je dostac :)

pewnie ameryki nie odkryję ale dobre burgery dają w red rock city ( ͡° ʖ̯ ͡°)


@berials: a no dobre ale niestety nie mają dowozu ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@kjung: w ciągu ostatnich 2 miesięcy zamawialiśmy do firmy chyba z 10 razy albo lepiej, dostawa zawsze szybka (myślę, że nie zdarzyło się czekać dłużej niż 30 minut). Burgery za każdym razem dobre, z krążkami cebulowymi.( ͡° ͜ʖ ͡°)