Aktywne Wpisy
PorzeczkowySok +114
tup tup tup tup tup tup tup tup tup tup tup tup tup tup tup tup tup tup tup
rysiekryszard +14
O jak kisnę. Polecam pierw przeczytać te linki, a jak komuś się nie chce to streszczam na szybko.
1. Wykopek chwali się jakim jest chadem, ma super żone, dzieci, zbudował im dom.
2. Żona leci w tango i daje dupy komuś innemu.
3. Wykopek zawiedziony, ale w sumie mówi że będzie ciągnął to dalej, bo to jego żona, ucierpią dzieci itd.
Takie cucki są z nami tutaj na wykopie xD. Przecież to
1. Wykopek chwali się jakim jest chadem, ma super żone, dzieci, zbudował im dom.
2. Żona leci w tango i daje dupy komuś innemu.
3. Wykopek zawiedziony, ale w sumie mówi że będzie ciągnął to dalej, bo to jego żona, ucierpią dzieci itd.
Takie cucki są z nami tutaj na wykopie xD. Przecież to
Wołam fachowców z tagów #kuchnia #gotowanie #gotujzwykopem #kulinaria
Przybliżę pokrótce w czym problem. Otóż w miniony weekend byłem na spotkaniu (śmiało można go nazwać biznesowym) ze znajomym. Wybrałem dobrą restaurację w #katowice i zaposiłem tam swojego funfla od interesów.
Wstępnie przewidziałem budżet na poziomie 300zł i jako, że po mojej stronie leżało uregulowanie rachunku mój towarzysz zaproponował żebym to ja zamówił coś do jedzenia i on zacji, że jest "wszystkożerny" się dostosuje. Wybrałem stek wołowy z dość dobrego gatunkowego mięsa. Kelner zapytał jak duże mają być steki i odparłem, że dla mnie max 200-250g ponieważ więcej i tak nie dam rady zjeść. Kolega odparł kelnerowi tak samo. Poprosiłem kelnera żeby podał butelkę jakiegoś dobrego whisky.
Steki, które dostaliśmy były smaczne ale bardzo duże (od początku wydawało mi się, że są zdecydowanie większe niż wspomniane 200-250g). Ani mi, ani koledze nie udało się zjeść więcej niż 2/3 podanego mięsa. Pomijam kwestię "dobrego whisky", bo dostaliśmy "RED LABEL" #smiechnasali
Teraz punkt kulminacyjny - kelner przynosi rachunek (╯︵╰,)
Kwota? Ponad 600zł... myślę jak to możliwe i zagłębiam się w szczegóły.
1. Stek 470g
2. Stek 450g
To po co się kelner pytał jakiego steka ma zrobić kuchnia?
Myślę #wtf przecież prosiłem o max 250g
Butelka "dobrego whisky" 220zł ( ͡° ʖ̯ ͡°) (Red Label w sklepie można kupić już za 40zł). Rozumiem, że knajpa musi coś dobić do ceny ale czy to coś to musi być kilkaset procent? ;/
10x butelka małej coli 0,2L - 10x 12zł ???
Ceny "troszeczkę" po bandzie ;/
Nie dyskutowałem z kelnerem. Zapłaciłem rachunek i wyszedłem choć miałem ochotę się ostro kłócić o te podwójne steki gdzie przy cenie 36zł za 100g zrobienie ponad dwukrotnie większego steka robi "dużą różnicę" w cenie.
Jak pownienem się Waszym zdaniem zachować?
Takię trochę #gorzkiezale ale bardzo mnie ta sytuacja rozzłościła.
Zdjęcie poglądowe (ʘ‿ʘ)
Co Waszym zdaniem powinienem zrobić?
Komentarz usunięty przez moderatora
Z gościem.. trochę bym nie chciał psuć atmosfery.
Cena była podana na rachunku 0,45 i 0,47 za 360zł (czyli jak by nie patrzeć 36zł za 100g tylko tak im było chyba wygodniej na kasę nabijać).
@ShugabanKasar: No i to jest idiotyczne, bo nie jesteś w stanie przewidzieć ile zapłacisz skoro nie wiesz, jakie mają steki :D Istnieją steki 200 gramów (nawet 150
@Misiu89 stosunkowo często bywam w knajpach i zamawiam steki. Nigdy nie dostałem takiego "odyńca". Standardowe gramatury to 180-220g i w 99% knajpy podają takiej wielkości steki. Chyba, że klient życzy sobie większego to robią większe.
http://www.tangosteakhouse.pl/#menu
W menu w knajpie są ceny (np., 200 gramów ribeye około 70 zł) i wszystko wiadomo.