Wpis z mikrobloga

Przekręt studniówkowy - poprzedni wpis: klik

A więc studniówka coraz bliżej. Odbędzie się 28 stycznia. Aktualnie nie ma zbyt wielu konkretów, jednak są sprawy, które myślę, że warto poruszyć. Jednocześnie prosiłbym was o pomoc, jak to wszystko dociągnąć. Jest to dość trudna sprawa, a mi brakuje pomysłów, czasu i sił.

1. Kosztorys - mam nadzieję, że w tym tygodniu już go otrzymam. Dostałem informację od pewnej pani z komitetu studniówkowego, że kosztorys już został udostępniony, jednak tylko dla rodziców maturzystów tej szkoły. No już wtedy trochę ręce mi opadły, ale już w poprzednim wpisie pisałem, że znam mamę mojej dziewczyny. Poprosiłem ją o to, by poprosiła o ten kosztorys. Tak więc w tym tygodniu powinno coś się rozjaśnić. Jestem ciekaw co konkretnie zostanie udostępnione. Czy takie niekonkretne informacje jak "katering - koszt xxxx zł", czy może bardziej konkretne jak "katering, firma, koszt, jakieś dodatkowe informacje".

2. Kim są organizatorzy - dyskretnie poinformowałem Kuratorium Oświaty w Warszawie o sytuacji. Otrzymałem wiadomość:

Odpowiadając na Pana e-maila z 23 grudnia 2016 r. uprzejmie informuję, że organizacja studniówki nie podlega nadzorowi pedagogicznemu. Jeżeli rodzice są organizatorami studniówki, to w kwestiach finansowych proszę zwrócić się do rady rodziców.


Czy to równoznaczne z tym, że żadna osoba z grona pedagogicznego nie ma prawa mieć wglądu w studniówkę? Przypominam, że studniówka odbywa się na terenie szkoły. Jak wygląda sprawa z kosztorysem w przypadku gdy organizatorami są osoby prywatne nie mające ścisłego związku z publiczną szkołą, a są jedynie w radzie rodziców? Nie traktuje się ich wtedy jako pracowników szkoły. Czy w tym przypadku kosztorys może być prywatny i nieudostępniony?

3. Ochrona - dowiedziałem się, że będzie ochrona. Jak się okazuje, szkoła nie ufa swoim uczniom. Przy wejściu do placówki będą ochroniarze sprawdzający obecność na liście. Co więcej, będą zaglądać do torebek i sprawdzać, czy nie ma przypadkiem tam jakiegoś "zakazanego" owocu - papierosów czy alkoholu. Co gorsza, wygląda na to, że ochroniarze prawdopodobnie będą przeszukiwać dokładniej. Pewnie będą dotykać kieszeni i ogólnie przelatywać dłońmi od pach w dół, tak jak to wygląda w klubach. Czy jest to też legalne w placówce typu szkoła publiczna? Nawet jeśli jest to w pełni legalne, moim zdaniem jest to aż ohydne by tak traktować swoich uczniów. A szkoła nie jest jakaś patologiczna czy coś, znajduje się w top 20 albo top 30 szkół w Warszawie.

Prawdopodobnie (podkreślam, prawdopodobnie) nie będzie też można chodzić do swoich szafek w szatniach i chyba też poruszać się po całej szkole. Wyjście na papierosa czy coś (ogólnie wyjście ze szkoły) chyba też będzie uniemożliwione, a przy kolejnym wejściu prawdopodobnie przeszukanie. O ile będzie dało się tam wejść drugi raz. Tak więc zamknięci w szkole.

Tak więc tydzień do studniówki. Aktualnie to tyle, jak coś przypomni mi się w ostatniej chwili to będę tu informował. Większe konkrety będą w nowym poście. Jeśli macie jakieś propozycje, jak z tym sobie poradzić, jak wygląda prawo itp. to piszcie tak jak w poprzednim wpisie. Dzięki Mirki! Jak ogarnę tę maszynę do wołania to zawołam was tu wszystkich co chcieli.

#studniowka #zalesie #oszukujo #januszebiznesu
  • 139
Wołam przez MirkoListy plusujących ten komentarz (251)

Nie chcesz być wołany/a jako plusujący/a? Włącz blokadę na http://mirkolisty.pvu.pl/call lub odezwij się do IrvinTalvanen

Uważasz, że wołający nadużywa MirkoList? Daj znać IrvinTalvanen

! @wogx @krz4k @GrzegorzPorada @Sverc @Guber-nator @DupaJasia_ @Vickers213 @schabowyz @el_capitano_grande @Nagod @cajar @turbojez @Artiii @jolkafasolka @zajo22 @gabrysb1 @fifi2584 @zboinek @bialy_rycerz_pokoju @setkadolarow