Wpis z mikrobloga

Profesor Jerzy Stępień, sędzia TK w spoczynku:

Dwukadencyjność nie rozwiązuje żadnego problemu

Jerzy Stępień: - To kolejny przykład pokazujący dobitnie, że dla rządzących prawo liczy się coraz mniej.Przecież prawo wyborcze bierne to podstawowe prawo obywatelskie, chronione konstytucyjnie. Żeby można było dokonać ograniczenia tego prawa trzeba powołać się na zasadę proporcjonalności, czyli wykazać, że zmiany te są konieczne dla ochrony bezpieczeństwa państwa, porządku publicznego, zdrowia publicznego czy ochrony środowiska, moralności publicznej albo dla ochrony praw osób trzecich. Tak mówi art. 31 ust. 3 Konstytucji.

Żadna z tych przesłanek nie wchodzi obecnie w grę. Jeśli byśmy chcieli wprowadzić tego rodzaju ograniczenie, nie moglibyśmy tego zrobić zwykłą ustawą, ale musielibyśmy dokonać nowelizacji Konstytucji i zamieścić w niej dodatkowy punkt wprowadzający taki zakaz. I to cała filozofia. Nie ma o czym rozmawiać.

Jak pan ocenia politykę rządzącej większości wobec samorządów?

- Samorząd przez wszystkie rządy traktowany był i jest instrumentalnie, pod kątem tego czy najbliższe wybory dadzą naszemu ugrupowaniu jakąś przewagę. Od pewnego czasu jest to myślenie wszystkich partii, łącznie z Platformą Obywatelską, która wraz z SLD i PSL wprowadziła w 2002 r. bezpośrednie wybory wójtów, burmistrzów i prezydentów i tym właściwie zniszczyła klasyczny samorząd terytorialny w Polsce.

Dlaczego?

- Jako autorzy ustaw samorządowych chcieliśmy, by rada gminy wybierana była w okręgach jednomandatowych, a następnie wyłaniała spośród siebie przewodniczącego. Miał on być burmistrzem albo wójtem, czy prezydentem – osobą, która będąc z wyboru, będzie twarzą samorządu. Natomiast na czele urzędu gminy w naszej koncepcji miał stać dyrektor miasta, czyli city menedżer.


Po pierwsze miał być jeden burmistrz, stojący na czele zarządu, ale także z funkcją przewodniczącego rady. Chodziło o to, by oddzielić władzę polityczną od władzy administracyjnej. Na tym polega demokracja, że istnieją obok siebie takie dwa odrębne światy. Nikomu przecież w Sejmie nie przyjdzie do głowy, by poseł był szefem Kancelarii Sejmu. A tak jest w samorządzie, gdzie wójt jest szefem kancelarii tego urzędu.

Kiedy w 2002 r. wprowadzono bezpośrednie wybory burmistrzów, wójtów i prezydentów, tym samym przestali oni odpowiadać przed radą. Ponieważ są z bezpośrednich wyborów, mają silną władzę. To jest ukłon w kierunku wschodniego modelu władzy. Nie ma to wiele wspólnego z samorządem.

Dlatego w polskich gminach mamy nepotyzm, korupcję, przypadki rządzenia miastem, jak to było w Gorzowie, z więzienia.

To znaczy, że pan również jest za naprawianiem samorządów?


- Jak się chce naprawić samorząd trzeba przede wszystkim odejść od bezpośrednich wyborów wójtów, burmistrzów i prezydentów, bo w ten sposób w jednym ręku łączy się funkcje polityczne i administracyjne. Nie ma nic gorszego dla demokracji. To jest właśnie źródło nepotyzmu, a nie to, że po kilka kadencji sprawują oni ciągle władzę. Przyjdą nowi i będą sprawowali władzę w takim samym stylu i z takimi samymi konsekwencjami.

Polska musi przeprowadzić głęboką reformę samorządu terytorialnego. Do tego jednak potrzebny jest całościowy remont państwa, gdyż np. z ustawy o samorządzie gminnym zniknęły ważne przepisy finansowe, nie wprowadzono podatku katastralnego.

Sejm wykasował również instytucję dyrektora urzędu w gminie i przyznał diety radnym. Jest zatem co robić ale musimy wiedzieć, co chcemy osiągnąć. Patrzeć z punktu widzenia całego państwa, a nie poszczególnych ugrupowań politycznych i zawodowych, które będą zawsze ciągnęły kołdrę w swoją stronę.

Jednomandatowe okręgi byłyby dobrze widziane w tej naprawie?

- Jednomandatowe okręgi są jak najbardziej pożądane. Dobrze, że je wprowadzono nie tylko w gminach, ale także przy wyborze senatorów, którzy wybierani są w wyborach powszechnych, bezpośrednich i w głosowaniu tajnym, jako jedyni z parlamentarzystów w jednomandatowych okręgach wyborczych na czteroletnią kadencję.

Ludzie rozumieją ten prosty mechanizm wyborczy. Jestem za wyborami jednomandatowymi do samorządu. Jeśli chodzi o samorząd wojewódzki, to co do takich wyborów można mieć pewne wątpliwości, ale też byłbym za wprowadzeniem okręgów jednomandatowych.

Skąd te wątpliwości?

- Samorząd wojewódzki został już mocno upolityczniony i w tej sytuacji lepiej chyba pozostać przy wyborach proporcjonalnych, ale w powiatach też – moim zdaniem – powinny być okręgi jednomandatowe.

Powiaty też należałoby zlikwidować?

- Absolutnie nie, są potrzebne. Będą jeszcze mocniejsze, kiedy będą przejmowały więcej funkcji. Niemniej PiS będzie chciał ich rolę ograniczyć. Nie wiem co jeszcze wymyśli.

Ogólnoświatowa tendencja jest taka, że wprowadza się coraz większe jednostki w zarządzaniu publicznym. Optymalną rzeczą jest jednostka, która ma 100 tys. mieszkańców. Wtedy można dobrze rozwiązywać problemy zagospodarowania przestrzennego. Skala gminy jest za mała, żeby sensownie gospodarować przestrzenią, nota bene widzimy co się w Polsce dzieje, gdzie przestrzeń traktowana jest jako coś co można dowolnie kształtować, z wielką szkodą dla kultury zagospodarowania przestrzennego.

Lepiej również można rozwiązywać problemy komunikacyjne, edukacyjne, zdrowotne. Powiat jest optymalną jednostką dla skutecznego zarządzania publicznego. Gminy powinny być jednostkami pomocniczymi, które pozwalają szybciej pewne rzeczy rozwiązać przez to, że jest bliższy kontakt z obywatelami np. w zakresie opieki społecznej, przedszkolnej, szkolnej w zakresie szkoły powszechnej. Takich podstawowych, ale nie najtrudniejszych do rozwiązania problemów.

Nowe zasady subwencji oświatowej pomogą w tym samorządom?

- Trzeba by zrobić gruntowne analizy. Mnie się generalnie nie podoba obecna reforma edukacji. Fundacja Rozwoju Demokracji Lokalnej już w ubiegłym roku wyraziła wobec niej swoje krytyczne stanowisko poprzez głos swojej rady programowej, w której skupiamy wybitnych specjalistów od samorządu i zarządzania publicznego.


via http://www.portalsamorzadowy.pl/polityka-i-spoleczenstwo/prof-jerzy-stepien-dwukadencyjnosc-nie-rozwiazuje-zadnego-problemu,89059_1.html

Znalezisko: http://www.wykop.pl/link/3567899/prof-jerzy-stepien-dwukadencyjnosc-nie-rozwiazuje-zadnego-problemu/

#neuropa #prawo #samorzad #riddlercontent #bekazpisu #tklive #polityka
  • 1