Wpis z mikrobloga

@Theos Rozumiem że cena z kosmosu gier jest ok? :) bo samą konsole jeszcze można zrozumieć powiedzmy, Nintendo ma inne podejście do zarabiania niż Sony np, ale ceny gier jak dla mnie śmieszna sprawa
@Hugenot111: Ale jakiego ty typu rozmowy oczekujesz skoro piszesz

Co za guwno xD

Nintendo rób już tą zelde czy inne gunwo a nie konsole.

Po czym dodajesz

samą konsole jeszcze można zrozumieć


Wypunktowujesz, że Vita miała czat głosowy. Oczywiście, można nawet podłączyć do niej zestaw BT. Co z tego, że bateria trzyma wtedy ~2h na najniższym poziomie jasności ekranu (a jak masz wersję WiFi to i tak musisz w terenie robić
@Hugenot111: hm, cena Zeldy jest normalna, cena MK8 Deluxe jest za wysoka, ale do wybronienia (bo ma w sobie jakby 3 DLC licząc dodatki w Switchowej wersji), Arms wygląda fajnie, ale podejrzewam, że cena jest za wysoka (nie znamy zawartości, więc tylko podejrzewam) i 1-2 Switch jest co najmniej 2 razy za drogie (a może nawet 3). To chyba wszystko od Nintendo.

Nie wydaje mi się to być kosmosem. Gorzej będzie
@Theos Właśnie dlatego zwróciłem uwagę na cenę gier bo jeśli tak wygląda start cenowy to reszta deweloperów nie będzie skora do obniżenia cen i będą one oscylować w tych granicach
@ReY1990 Cenę konsoli można jeszcze zrozumieć jak najbardziej, nie dopisałem, mój błąd.
Nie wiem jeszcze jak to wygląda w praktyce ale pomysł apki która obsługuje niektóre elementy gry na konsoli dla mnie osobiście jest bardzo głupim pomysłem ale ludzie z Nintendo mocno trzymają się tego że to fajna opcja.

Ceny gier są mocno wyśrubowane i trzeba mieć nadzieję że wszyscy deweloperzy nie pójdą w ślad za tymi cenami
@Hugenot111: większość wydawnictw ma doświadczenie z innymi platformami, więc myślę, że tak źle nie będzie. Dużo bardziej niepokojąco sprawa ma się z rzeczami od Nintendo.

BTW, start konsoli i słaba konkurencja wśród tytułów na początku pewnie będzie zachęcać do podwyższania ceny (np. Konami i Super Bombarman R).