Wpis z mikrobloga

@wypokmeister: to dlaczego nie Mistrz i Małgorzata? Zdaje się, że jakby nie patrzeć to popularniejszy tytuł od Siewcy. Znałem kilka niezbyt rozgarniętych dziewczyn, które fascynowały się Mistrzem i Małgorzatą i gotowe byłyby nazwać dziecko bo w książce takie imię się pojawiło. Za to większość czytelniczek fantastyki wręcz przeciwnie. Nie wiem jak te pierwsze dały ostatecznie swoim dzieciom na imię, ale te drugie jak dotąd wybierają normalne imiona ;)

p.s. dziękuję pan