Wpis z mikrobloga

@mike78:
1. jak tam klimat w marcu? :D
2. jakieś ryzyko chorób? powinienem sie zaszczepić lub chociaż poinformować lekarza?
3. są jakieś regiony bardziej niebezpieczne? (w ogole jest tam niebezpiecznie jak mówią?)
Musiałem sie zastanowić, bo w sumie nie wiedziałem o co zapytać :D
@profuone: Jeśli chodzi o miasto Mexico City, to klimat w tej chwili jest taki, że słońce świeci pełną petardą i jest koło 21 stopni. Ale nie dajmy się zwieść pozorom. W nocy temperatura spada do 5 stopni, a w domach i barach nie ma z reguły żadnego ogrzewania (czasem w knajpach są te lampy gazowe). Domy są ponadto nieocieplone, szyby w oknach pojedyncze. W marcu już będzie trochę cieplej, ale warto
@profuone: Z angielskim różnie bywa. Ale nie jest tragicznie, zawsze się ktoś znajdzie kto po angielsku mówi. Jak byłem na delegacji, to problemu nie miałem, wszyscy inżynierowie śmigali. Generalnie wykształceni ludzie w mniejszym lub większym stopniu ogarniają ten język, na ulicy może być gorzej, w knajpie też raczej się dogadasz. Zresztą tak naprawdę trudno mi to ocenić, bo ja mówię po hiszpańsku... Polecam ogarnąć kilka słów, to jest prosty język i
@profuone: Aha, jeszcze coś. Mam telefon w Plusie i w Lycamobile (Polska) i w T-Mobile. (tak, mam 3 telefony) i żaden z nich nie działa, przynajmniej tu w stolicy. Można zakupić kartę pre-paid w Telcel albo w Movistar, co kilka razy zresztą robiłem, ale tym razem mi się już nie chciało w to bawić. Aby dokonać takiego zakupu, trzeba się udać do odpowiedniego punktu i wypełnić odpowiedni formularz (niestety jest po
@profuone: Aha, dalsze pro-tipy. Waluta. Peso. Nie kupisz tego w Polsce. Można śmiało wymieniać na lotnisku, po wyjściu za bramki jest z 5 kantorów, przejdź się po wszystkich i sprawdź kurs. Nie licz na to, że poza lotniskiem znajdziesz jakiś dużo lepszy przelicznik. Ja zawsze woziłem dolary, ale w tym roku dolar jest strasznie drogi i z wyliczeń wyszło mi, że nieco lepiej jest kupić euro. Jak będziesz wymieniał kasę, to
@profuone: Jeszcze z protipów. W Meksyku daje się napiwki. Z reguły jest to 10%. Warto mieć w kieszeni monety 5,10 peso i w portfelu banknoty 20 peso.
Parkingowemu daje się 2-3 peso, jak ci zaniosą walizki do pokoju to co najmniej 10. Może być 20 peso (4zł)
W knajpie jak wspomniałem daje się 10%, ale jak dasz 5-7% do okrągłej kwoty, to nikt nie będzie krzyczał.
Jak jesteś #!$%@? na obsługę,
@mike78: Właśnie samej podróży się boję. Wcześniej leciałem tylko do Norwegii i z powrotem, i na tym koniec moich przygód z samolotami / urzędami celnymi.
Jeszcze znając moją firmę, będę miał z 15 przesiadek. Bo tak taniej.

Sam jeszcze szczegółów z firmą nie ustaliłem, ale podrzuciłeś mi parę rzeczy, co do których muszę się z nimi dogadać.

Jeszcze raz wielkie dzięki za wyczerpujące odpowiedzi. Jak trafisz do Durango, to stawiam flache
@profuone: Ważny tip: Meksykanie to zajebiści ludzie. Poznaj ich w pracy, nawiąż jakieś sympatyczne kontakty, a bardzo, bardzo możliwe, że cię gdzieś zaproszą, coś pokażą (mnie zabrał kiedyś jeden na wycieczkę z rodziną, drugi to samo, trzecia... cóż ta trzecia została moją żoną :D)
@mike78: to gratuluję :)
Już wcześniej słyszałem że to towarzyscy ludzie :)
Oraz nie wiem czy to reguła, ale współpracując z nimi z polski, widać po nich bardzo luźny stosunek do pracy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jeszcze znając moją firmę, będę miał z 15 przesiadek. Bo tak taniej.


@profuone: Nie będziesz miał. Masz wizę amerykańską? bo najtańsze połączenia bywają przez USA, ale do USA potrzebna jest wiza, nawet na przesiadkę - #!$%@? kraj.

Natomiast normalne połączenia do Meksyku odbywają się:

Frankfurt (luftwaffe)
Londyn (BritishAirways)
Amsterdam (KLM/AirFrance)

i chyba Madryt (Iberia, AeroMexico)

Ja najczęściej latam z Frankfurtu, Ale z Amsterdamu też jest zajebiście bo KLM-AF mają te zajebiste