Wpis z mikrobloga

Mama zawsze wołała na mnie Kacper, a ja nie mam na imię Kacper, a ja wolałem Kacper niz moje obecne imię. Meh. Pewnie cos nie pykło w ustaleniach między rodzicami co do imienia. Lepsze to niż mój wujek, miał być Marek a dziadek wpisał mu w urzędzie Ludwik bo mu sie bardziej podobało .. potem i tak każdy całe życie woła na wujka Marek ;) #gownowpis #nicwaznego
  • 17
@Obserwator_z_ramienia_ONZ: u żony w dalszej rodzinie liczne rodzeństwo. Wszystkie poza jednym z nich nazwisko, zmieńmy tu na xyziński. Jedno - xyza. Ktoś tam bardzo świętował narodziny, przed pójściem do urzędu, że nazwiska nie pamiętał. Choć zgłoszenie w urzędzie robił chyba kum albo sołtys. Potem było prostowane w papierach na "xyzski vel xyza" :-)