Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
JAK STAĆ SIĘ NADCZŁOWIEKIEM?

Chociaż nadczłowiek to może słabe określenie, bo kojarzy się z naziolami i ludźmi którzy uważają że są lepsi od innych i że istnieją ludzie gorsi od nich. Ja taki nie jestem i moim celem nie jest bycie lepszym od innych, tylko wyciśnięcie 100% z mojego ciała. Coś w stylu MONK MODE, żeby osiągnąć jak największą sprawność fizyczną, psychiczną, intelektualną, zeby być zdrowym i w ogóle czuć dobrze. Wiem że teraz jest moda na "bio jedzenie", "bezglutenowe jedzenie", itd. ale ja nie chcę podążać za modą a raczej za tym co mówią badania naukowe itd. więc też nie chcę być jakimś fit oszołomem rodem psychofanów Chodakowskiej oglądających tvn style i dzień dobry tvn.

Jak na razie stosuje te metody, może kogoś zainspiruję do podobnego stylu życia. Myślę że trochę się tu rozpiszę nad każdym aspektem więc polecam przeczytać:

- NO FAP / NO PORN :


- MEDYTACJA:
bardzo pomaga się wyciszyć. nie wiem czy wy tak macie ale ja mam często chaos w głowie, tysiące myśli na minute. odkąd zacząłem medytować to potrafię się wyciszyć, uspokoić. możecie się śmiać ale odkąd stosuje medytacje z no fapem to czuję się jakbym osiągnął jakieś oświecenie. zupełnie inny stan psychiczny i lepiej się czuje.

- ĆWICZENIA ODDECHU
polecam łączyć z medytacją, naprawdę pomaga w samopozcuciu.

- TRENINGI :
w moim przypadku siłownia, ale w dni gdy nie ćwiczę siłowo (3x w tyg. robię trening siłowy na siłowni) to staram się w domu trochę się poruszać, regularnie rozciągać. chciałbym jakoś wstawić ćwiczenia na poprawę koordynacji ruchowej ale nie wiem co takiego można wstawić więc może doradzicie. do tego robię też zestaw ćwiczeń na anterior pelvic tilt (lordoza spowodowana osłabieniem mięśni wynikająca z tego że dużo siedzi się w pozycji stojącej - brzuch wypina się do przodu, dupa do tyłu, video jak to naprawić: https://www.youtube.com/watch?v=MjAK8E19T5A)

- DIETA
tylko zdrowe jedzenie, zero fastfoodów, zero cukru,
niestety mam wrażliwe jelita i układ pokarmowy więc nie wszystko mi szkodzi i żeby trzymać diety na masę to muszę jeść rzeczy nie do końca zdrowe więc poniekąd reprezentujące IIFYM (if you fit you macro). wiem że są teorie typu IIFYM że jak pasują makrosy to można jeść i najbardziej niezdrowe rzeczy, ale mi nie zależy tylko na dobrej sylwetce ale też na tym aby nie zasyfiać organizmu. jednak niestety muszę wspomagać się czymś na podbicie kalorii co nie jest do końca sugerowane a co jednocześnie mi nie szkodzi np. chleb biały. ale poza tym staram się jeść "superfood" np. jagody goji, orzechy brazylijskie, migdały, orzechy włoskie, itp. oczywiście w małej ilości bo to jest potwornie drogie.

- SZAMAŃSTWO ( ͡º ͜ʖ͡º)
to wiąże się z dietą ale lepiej dać to w osobnym punkcie. niedawno zacząłem pić yerba mate i czystek, a także zażywam różeniec górski związany z naturalną medycyną (tabletki ziołowe 200mg/tabletka), ashwawagandę z proszku (1g/dzień), sproszkowany korzeń macy (1g/dzień). z tego co czytałem z badań naukowych to różeniec jest potwierdzony i ma udokumentowane działania, nie wiem jak z pozostałymi ale też duzo dobrego czytałem na ten temat. wbrew pozorom to nie jest też takie drogie, bo są np. tabletki ziołowe z taką ashwawagandą, ale po co skoro można kupić 100g sproszkowanego korzenia za ~15zl - wystarczy na 3 miesiace z hakiem. podobnie z korzeniem macy, rozencem (60tabsow 200mg za 16zl), czystek z biedry za kilka zl, yerba mate tez niedroga ok. 20zl/kg (tu polecam tag yerbamate na wykopie i kanaly na yt typu czajnikowy).chciałem też brać coś na poprawę testosteronu ale niestety z ziółek to słabo. tribulus to ściema i niestety on nie podnosi poziomu testosteronu, ale za to podnosi libido, potencje i ma inne działania, ale to mi niepotrzebne.

- SUPLEMENTACJA
tutaj też staram się suplementować tylko sprawdzonymi rzeczami. biorę: witamine K2100 ug+D3 4000jm z kfd 23zl/100tabletek - 1 tabletka na dobe, witamine c z kfd - 1 tabletka 1000mg na dobe, do tego tez magnez+cynk+b6 z kfd - bo w moim zyciu jest troche stresu, mam niedobory magnezu, 1 tabletka dziennie wystarczy. cynk na sprawy z testosteronem bo mam obnizony. poza tym moglbym brac kreatyne ale z pewnego powodu nie moge jej brac (nerki). poza tym wiekszosc suplementow to raczej sciema chyba ze ktos ma jakies niedobory powazne albo cwiczy zawodowo i profesjonalnie. w szczegoly nie bede sie wdawal.

- ZIMNE PRYSZNICE
polecam ten artykul po angielsku: http://www.medicaldaily.com/benefits-cold-showers-7-reasons-why-taking-cool-showers-good-your-health-289524
tldr: po prostu jest zdrowiej, taniej, a na poczatku cwiczycie silna wole bo na poczatku nie bylem w stanie skierowac prysznica na swoje cialo, paralizowal mnie strach przed zimnem, jedynie lekko sie polewalem, a jak skierowalem raczje prysznicowa to machalem rekoma bo panikowalem xD

- OGÓLNA MOTYWACJA, DYSCYPLINA
nie chceę brzmieć jak jakiś kołcz majk ale to od was ma wyjść inicjatywa, czasami macie się zmuszać. czasami też zmuszam się do wielu rzeczy ale chodzi o zachowanie dyscypliny.

- ROZWÓJ OSOBISTY
w sumie kijowo nazwałem ten podpunkt bo cały ten wpis jest o rozwoju xD ale ogólnie tutaj czytam dużo książek, wbrew pozorom nie o rozwoju osobistym. różne naukowe pierdoły i rzeczy na pogłębienie horyzontów. do tego dokształcam się w sferach związanych ze studiami aby być atrakcyjniejszym na rynku pracy, uczę się jednego języku programowania mimoże to niezwiązane jest z moimi studiami, do tego uczę się języków

- NAUKA JĘZYKÓW
angielski to podstawa, nawet jak kiepsko czujecie się w mowie i gramatycznie to polecam czytać artykuły i książki po angielsku, oglądać filmy i seriale z napisami angielskimi lub bez jakichkolwiek napisów. poza tym polecam uczyć się dodatkowego języka. tutaj nie mam dla was wielu protipów ale ja uczę się dodatkowego języka przez duolingo, wiem że to słaba metoda ale tutaj dużo wam nie doradzę.

- OGRANICZENIE SOCIAL MEDIA, MIRKOBLOGA, KOMPUTERA, TELEWIZJI I POŻERACZY CZASU
prawda jest taka że technologia bardzo nam pomaga ale i jest dobrodziejstwem, ale jest niesamowitym pożeraczem czasu.
"a jeszcze tylko sprawdzę co na mirko", "a jeszcze tylko sprawdzę co na fb słychać", a zanim się zorientujecie to marnujecie mnóstwo godzin na pierdoły. nie wspominam już o negatywnych aspektach piwniczenia: spadek koncentracji lub tzw. zamulenie albo odrealnienie, wady postawy, problemy ze wzrokiem.

To chyba tyle tak w wielkim skrócie, chociaż trochę się rozpisałem. Może mój styl życia pomoże innym Mireczkom, bo naprawdę czuję się świetnie odkąd stosuję się do powyższych zasad i wbrew pozorom nie wymaga to nie wiadomo jak wielkich wyrzeczeń. Czuję że jednak moje życie ma jakiś sens. Nie ukrywam że trochę ostatnio interesuję się filozofią buddyjską, systemem kary i bycia dobrym dla ludzi, więc mam nadzieję, że mój krótki wpis pomoże wam być lepszym człowiekiem i pomoże niektórym przegrywom wyjść na prostą w życiu.
Sam nie uważam bym był na jakimś wysokim poziomie odnośnie mojego życia, wręcz czuje niedosyt, bo jakby nie patrzeć to większość przeze mnie napisanych rzeczy to trochę oczywiste rzeczy, ale jak to mówią najciemniej pod latarnią.

Zapraszam do wymianą się rad i wskazówek.

#wychodzimyzprzegrywu #samorozwoj #motywacja #mikrokoksy #zielarstwo

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
 JAK STAĆ SIĘ NADCZŁOWIEKIEM? 

C...

źródło: comment_zFFTmN8J6FFBbsT8IYBk8La8VAU3SfuT.jpg

Pobierz
  • 20
@AnonimoweMirkoWyznania: Nie robisz nic pożytecznego, ani ciekawego i uważasz się za lepszego człowieka. No elo xD
To może ja podrzucę kilka rad jak być lepszym facetem.
1. Popracuj fizycznie, zmęcz się.
2. Zbuduj coś własnymi rękoma, napraw coś, ulepsz.
3. Idź na łono przyrody, nad rzekę, jezioro, do lasu, wejdź na najbliższą górkę.
4. Spotkaj się z ciekawymi ludźmi. Naucz się czegoś od nich, sam przekaż im kawałek swojej wiedzy.
5.