Wpis z mikrobloga

Mirki mam niezłą zagwozdkę.
Otóż mam dwie propozycje pracy w na stanowiska helpdesk IT. Była by to moja pierwsza praca w tym kierunku. Pracodawcy dobrze wiedzą że nie mam doświadczenia.
OPCJA 1: I linia wsparcia, głównie na słuchawce, rozwiązywanie problemów przez telefon lub przesyłanie do odpowiednich działów, duże korpo, 14zł na rękę, 8-16, do tego bardzo dobry dojazd, Pracodawca twierdzi że jest bardzo dużo ścieżek rozwoju.
OPCJA 2: praca w kancelarii adwokackiej, Typowy helpdesk, bezpośrednie pomaganie użytkownikom w różnych przypadkach, ogólne wsparcie it, byłbym takim informatykiem od wszystkiego i od niczego, dodatkowo styczność z Active Directory i Exchange z którymi nigdy nie miałem kontatku( pracodawca wie o tym), 11-12zł na godzine, gorszy dojazd, raczej zamknięta ścieżka rozwoju, po 3 miesiącach podwyżka w zależności od umiejętności

Jak myślicie?


#praca #pytanie #helpdesk
  • 17
@wzrwzr: właśnie o to chodzi, druga opcja to ciekawsze zajęcie, dodatkowo bym nabrał dużo doświadczenia w "terenie", praca na słuchawce nawet w dziale IT to jednak nadal praca na słuchawce
@tyryryry: dlaczego?
@Rise123: i w opcji 2 masz możliwość sie czegoś nauczyć nowego i pózniej szukac pracy juz z większym doświadczeniem a co Ci z tego ze pracodawca powie, ze masz możliwość rozwój jak będziesz codziennie sie męczył z ludźmi przez telefon albo przerzucał na inne działy xD co najwyżej dostaniesz awans na podobnie #!$%@? stanowisko
@Rise123: opcja 1 - w takiej pracy raczej nie ma dużej odpowiedzialności więc i nerwów, poza tym korpo zadba o szkolenia itp. ja zaczynałem właśnie na 1 linii w dużym korpo i po 3 latach z hakiem jestem już adminem aplikacji z widokami na devops także można się wybić. Lokalne IT wydaje się fajne ale jak nie masz doświadczenia to mogą cię tam zjeść (uwierz mi to niezła lipa jak jakaś
@Rise123: opcja nr 1. Wiesz co masz robić i jak.
W opcji nr 2 może przez pierwsze 2 miesiące jest spoko bo uczysz się wielu rzeczy, ale potem będziesz się wkurzał, że wołają Cię do podłączenia drukarki do prądu lub kabla sieciowego do PC. Z drugiej strony często trafiał będziesz taski, które wykraczają poza Twoją kompetencje i trudno Ci będzie im sprostać.
Jak lubisz pracę bezpośrednio z ludźmi i nie boisz
@wzrwzr: powiem tak, nauczy się najwyżej podłączania patchcordów i ewentualnie ustawiania ip na drukarkach, a przy okazji nabiega się i nadźwiga a co najgorsze jak coś nie wypali może siedzieć po godzinach przeszukując google. Praca w korpo na 1 linii ma ten plus że można mieć #!$%@? - jak czegoś nie wiesz to sru na 2 linię i nie twój problem. A potem takie doświadczenie też procentuje bo ofert na 2
@Rise123: to tylko moja przemyślenia i mogą być błędne.

1. Nie ma takiej odpowiedzialności, a przez to stresu. Mógłbyś zapytać dokładnie o ścieżki rozwoju. Widziałem w różnych korpo propozycje darmowych szkoleń z języka angielskiego, a może wyślą Cię na szkolenie z jakiejś technologii lub zaawansowanego oprogramowania.

2. Tak jak mi pisałeś masz dział it 4-5 osób więc super bo masz ciągłą styczność z kimś bardziej doświadczonym od którego możesz czerpać wiedzę.
@Rise123:bierz 2kę, później podziękujesz.
Helpdesk w korpo to jechanie po skryptach rozwiązań albo przepychanie do 2giej linii wsparcia, niewiele się nauczysz bo będziesz jedynie trybikiem w maszynce od pilnowania sla i na wyzszy poziom nie wskoczysz.
W mniejszej firmie sam sie poglowisz, poszukasz rozwiązań ale wlasnie w ten sposob sie uczysz, sam od tego zaczynalem i przechodząc do korpo juz jako admin i widzac 1 linie wsparcia to mi ich po
@zipster: tak, bo żeby robić karierę w IT (powtarzam, w IT!) to trzeba pracować 16 godzin i własnoręcznie wszystko robić xD A co do "#!$%@?" - jak Pajeet dzwoni na hd i chce czegoś, czego się nie da zrobić to mówisz sorry boss i zamykasz ticket. A jak pan mecenas Janusz pracujący dwa pokoje obok o to prosi i jeszcze zadaje trudne pytania to już jest gorzej - jeśli to jest
OPCJA 1: I linia wsparcia, głównie na słuchawce, rozwiązywanie problemów przez telefon lub przesyłanie do odpowiednich działów, duże korpo, 14zł na rękę, 8-16, do tego bardzo dobry dojazd, Pracodawca twierdzi że jest bardzo dużo ścieżek rozwoju.


@Rise123: Capgemini?
@piekny_pan: czyli siedziales w domu i sie uczyles, czyli robiles ponad dzienne 8h :) a to czy siedzisz w domu i cos rzeźbisz czy w mniejszej firmie sie uczysz zamiast robić kpi'ie w korpo słuchawce to na jedno wyjdzie. Ja z kolei najwiecej wiedzy zdobylem w mniejszej firmie bo wlasnie nie bylo stresu i jak byla praca to sie harowało ale jak było luźniej grzebało sie w środowisku testowym mając naokoło
@zipster: no wiesz ja nie traktowałem tego jako pracę bo nikt mi nie płacił :) z tą swoją firmą to miałeś szczęście ale trzeba uważać moim zdaniem szczególnie w wypadku małych firm i tego typu stanowisk - tu była mowa o kancelarii więc zakładam, że pewnie Janusz&Janusz. Co do korpo trochę racji też masz - po 1 procedury, na początku nie wymaga się specjalnie myślenia itp. ale to wydaje mi się
@Caishen: wolałbym dwójkę, słuchawka męcz psychicznie to raz, a dwa chyba bym zwariował 8 godzin siedzieć i gadać,

Próbowałem kiedyś Contact Point, nie polecam 2/10.