Wpis z mikrobloga

Mam Studio Faded 2016, bardzo konkret wiosło. Moim zdaniem warto iść w Gibsona, solidne instrumenty z bdb jakości osprzętem, a jak Ci się nie spodoba to sprzedasz w tydzień zamiast w pół roku. Przeszedłem przez różne marki gitar i wzmacniaczy i teraz siedzę na Gibsonie z Marshallem. A w szufladzie mam chipsy i batony.
@wonsz4954: @Xerlathoatl: Byłem dziś w sklepie i w moim zasięgu cenowym z wioseł które mnie interesowały był właśnie model '16 oraz '17. Muszę przyznać że mimo wszystko są to całkiem spoko wiosła i chyba zdecyduję się na zakup bo przeglądając internet i różne używki nic nie znalazłem ciekawego poza Charvelami. '17 jest znacznie lżejsza od '16 i brzmienie jest mocno zbliżone do tego czego szukam więc możliwe że jutro ją
W Faded 2017 zmienili pickupy z Burstbuckerów na 490 R/T i wprowadzili jakiś nowy weight relief, spodziewam się, że to robi konkret różnicę. Gdybyś miał jakieś pytania dotyczące 2016 to pytaj tutaj albo priv:) Jak nie, to życze udanych zakupów.
@Xerlathoatl: @wonsz4954: Dobra, wołając osoby które wypowiedziały się w tym wątku, Gibsona Les Paula Studio '17 już jakiś czas mam i męczę, powiem tak, to jest zajebisty kawałek deski, brzmi tak jak tego oczekiwałem więc nie będę się rozpisywał bo to kwestia dość osobista, mi te przetworniki bardzo pasują, gryf łapy trzyma się super. Jak za tą kasę jestem zadowolony i to w cholerę, jaram się jak dzika świnia. @