Aktywne Wpisy
njdnsjdnjs +135
Tak sobie myślałam o sprawie z WuDwaKa i doszłam do wniosku, że jest teraz jakaś epidemia samotności. I nie chodzi o hasztag przegryw, bo i na innych social media widziałam poruszaną tę kwestię. I nie wiem, czy to zawsze tak było i teraz ludzie o tym mówią, czy faktycznie coś jest na rzeczy. Mam wrażenie, że każdy patrzy tylko na siebie i z jakiegoś nieświadomego strachu #!$%@? przed innymi. Znajomości są takie
iforgotmypass_ +401
Kiedyś jakiś ziomek tutaj na wykopie zrobił taki skrypt na omegle, co laczyl dwoch typow i ze soba gadali i wstawial to tutaj. No i jak bylem na studiach pare lat temu (chyba z 6 lat temu) to zrobilem podobny skrypt i zapisywalem te rozmowy xD
Ogolnie skrypt laczyl dwoch typow i podmienial imiona meskie na zenskie i tak samo koncowki podmienial na wersje zenska, przez co kazdy z typow myslal ze
Ogolnie skrypt laczyl dwoch typow i podmienial imiona meskie na zenskie i tak samo koncowki podmienial na wersje zenska, przez co kazdy z typow myslal ze
Sobota pod znakiem przedpracowej rundy wokół komina.
A dziś z kolei zapowiadało się tylko na setkę na zaporę, bo prognozy nie były optymistyczne - lodowaty północny wiatr i zero słońca. I rano faktycznie tak było. Gdy jednak jadłem sobie banana na rzeczonej zaporze, zaczęło to wyglądać trochę lepiej. To w takim razie jeszcze Przegibek.
Na kofibrejku w Międzybrodziu pomyślałem, że może by tak wydłużyć trasę do drugiej zapory, w Tresnej. Będąc na miejscu zdecydowałem, że dołożę jeszcze Kocierz, bo czemu nie. A później to już poszło z górki - Andrychów, Zator i w stronę Lipowca.
Nie mogłem sobie również odmówić tradycyjnego podjazdu na Klimont na koniec takiej konkretnej trasy. I tam też patrzę na licznik. Jak pojadę prosto do domu, będę miał 170 km. Przecież tego tak nie zostawię! No to już dokręciłem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#mortalszosuje - ciągle zapominam, że założyłem swój tag.
#rowerowyrownik #szosa #wyzwanieoshee #100km #200km (nr 1)
@atizylak: Nie wiem czy na Wrocław, ale gdzieś na pewno. Stay tuned ;)