Wpis z mikrobloga

@UszatyBloger: tak się zastanawiam a propos tego rabatu - Wólczanka wciąż "atakuje" z każdej strony tak wysokimi upustami z byle powodu. Czy to oznacza, że te koszule ni #!$%@? nie są warte ceny "regularnej" i to tylko zabieg marketingowy? ( ͡º ͜ʖ͡º)
@MarianKolasa: Generalnie wszystkie produkty oferowane na rynku (niezależnie od branży) są sprzedawane z marżą sięgającą nawet 70% i nadal wtedy opłaca się je sprzedawać. Branża mody ma bardzo wysokie narzuty i jedne sklepy, jak np te należące do Inditeksu, obniżają ceny sezonowo, tj dwa razy do roku, inne zaś, a w tym wiele polskich, atakuje rabatami od początku kolekcji. Też nie jestem zwolennikiem nieustannych promocji, ale ja jestem tylko skromnym Uszatym
@pietryna123: Sytuacja wygląda tak: z koszul vistuli kupuje się tylko lantier, z wólczanki tylko lambert, cała reszta ich asortymentu koszulowego to gówno.
Promocje u nich są co jakiś czas, tak więc uzbrajamy się w cierpliwość i czekamy aż ceny będą w granicach 99 - 130 zł i wtedy kupujemy, najlepiej jak koszula ma drugą naszywkę producenta bawełny np. thomas mason, itp.
@mrpeppard: No to widzisz, trzeba trafić w rozmiar. Ja o ile mam obwodu w szyi 39cm to koszule muszę mieć z ich przedziału 41/42 albo nawet 43 ale z pogłębionym taliowaniem z powodu obwodu klaty (wcale nie jest imponująca... rozmiarówka jest na suchoklatesów :P)