Wpis z mikrobloga

@wodaSpadaZWysoka: Przeklejam ogłoszenie znajomego:

Szukam ludzi, którzy gotowi porzucić są ciepłe korporacyjne pielesze i wyruszyć w developmentową podróż o własnych siłach. Rozwijamy platformę e-comm najnowszej generacji, w pełni skalowalną, elastyczną i asynchroniczną w oparciu o najnowszy stack. Jesteśmy grupą inżynierów, którzy rzucili wyzwanie największym.

Szukam zdolnych i ambitnych ludzi by dołączyli do mnie i w pełni autonomicznych, lokalnych zespołów.

Frontend (JavaScript / ES 6; React.js; Node.js; SPA)
Backend (Reactive microservices with
Java 8 z mikroserwisami oraz reaktywnym programowaniem. 3 lata doświadczenia.


@wodaSpadaZWysoka: https://www.linkedin.com/hp/update/6254622043577417728
Rozmawiałem z rekruterami od strony technicznej - wygląda bardzo ciekawie, kładą duży nacisk na zagadnienia programowanie funkcyjne i reaktywne, HA i skalowania systemów rozproszonych, wygląda bardzo sensownie

Ponadto Base robi mikroserwisy i kładzie nacisk na Javę 8: https://lab.getbase.com/java/
Słyszałem też dobre opinie o Schibsted (podobny stos technologiczny co Base): http://www.schibsted.pl/career/java-scala-developer/
O Base słyszałem za to złe opinie.


@wodaSpadaZWysoka: Jakieś konkrety? Mam tam znajomych i bardzo sobie chwalą. Ze złymi opiniami zazwyczaj jest tak, że nie warto im wierzyć. Jak pracowałem w korpo to też słyszałem mnóstwo historii, jakie to korpo złe... niemal wyłącznie od ludzi, którzy nigdy w korpo nie pracowali, a żadna z opinii nie była prawdziwa. Więc nauczyłem się podchodzić z dystansem do ludzi narzekających na coś, z czym