Wpis z mikrobloga

#wladcapierscieni #ciekawostki #lotr #myslalemnadtymcontentemduzozadlugo
Stwory Śródziemia- Gollum, Upadły Hobbit

Dotychczas stwory, które opisywałem w serii Stworów Śródziemia, były smokami- potężnymi kreaturami stworzonymi przez samego Morgotha. Ale nie na nich kończy się ta seria, bo Śródziemie to kontynent tak wielki, różnobarwny i wspaniały, że tematów nie zabraknie mi do końca istnienia mikrobloga. Dzisiaj chciałbym pomówić o stworze, który nie od zawsze był kreaturą, pod której postacią znamy go dzisiaj. To, że złączył swój los z Jedynym Pierścieniem zniszczyło jego osobę. Chyba wszyscy już wiemy, komu się dzisiaj przyjrzymy: Gollumowi, którego zwykłem nazywać Upadłym Hobbitem. Ale zacznijmy od samego początku.

Początkowo Gollum nie był kościstą kreaturą pozbawioną ludzkich odruchów, a hobbitem. Tak jest, najzwyklejszym hobbitem jakich wielu. Za tamtych pięknych czasów nosił imię Sméagol i my je na razie przyjmijmy. Urodził się około 2400 roku Trzeciej Ery jako członek hobbickiego szczepu Stoorów. Bo widzicie, hobbici dzielą się na trzy szczepy: Stoorów, Harfootów i Fallohidzów. Każdy z owych szczepów charakteryzuje się innymi cechami budowy ciała, kulturą i obyczajami. Teraz jednak odłóżmy na bok Harfootów i Fallohidzów, żebyśmy niepotrzebnie nie mieszali sobie nimi w głowie, a skupmy się na Stoorach. Hobbici z tego szczepu początkowo żyli nad Anduiną- najdłuższą rzeką północno-zachodniego Śródziemia. Jako jedyni ze swoich pobratymców nie bali się wody i używali łodzi. Nie mieszkali również jak inni w norach: podobnie jak "Duzi Ludzie" budowali domy. Poza tym jako jedynym z hobbitów rosły im brody, a także po parodniowych deszczach, gdy ziemia robiła się błotnista, nosili najprawdziwsze hobbickie buty. Ale powróćmy do bohatera naszego wpisu. Sméagol żył w czasach, gdy jego plemię żyło na Polach Gladden- bagnistej równiny u zbiegu rzeki Gladden i Anduiny (Stoorowie swego czasu dużo podróżowali). Jego rodzice są nam nieznani, prawdopodobnie zmarli, gdy był mały, lub po prostu go opuścili. Mówi nam o tym fakt, że wychowywała go jego babcia. I o niej bardzo mało wiemy: nie znamy jej imienia, była głową bogatej rodziny, charakteryzowała się srogością i nieugiętością.

Przenieśmy się teraz w czasie do roku 2463. Wtedy to Sméagol obchodzi swoje urodziny na wędkowaniu ze swoim kuzynem i równocześnie przyjacielem Déagolem. W pewnym momencie Déagol zostaje wciągnięty do wody przez potężną rybę, która chwyciła spławik jego wędki, i ciągnie go na samo dno rzeki. Tam znajduje Jedyny Pierścień, przywłaszcza go sobie i porzucając walkę z rybą wraca na powierzchnię. Sméagol widząc jego niesamowite znalezisko, według panujących tradycji w jego plemieniu żąda, aby kuzyn podarował mu pierścień jako podarunek urodzinowy. Déagol, uprzednie dając mu prezent, odmawia, zafascynowany znalezionym przedmiotem. Po odmowie Sméagol, na którego zaczęły już działać omamiające siły pierścienia, które obudziły w nim chciwość i zazdrość, wpada w szał, rzuca się na przyjaciela i go zabija. Dokładnie ukrywa zwłoki, od tamtej pory jest w posiadaniu Jedynego Pierścienia.

Tak właśnie wszedł w posiadanie pierścienia, który zesłał na niego upadek. Po jakimś czasie reszta plemienia dowiedziała się o jego zbrodni i na zawsze wygnała. Nie wiedząc, gdzie szukać schronienia, w 2470 roku skrył się w Górach Mglistych- paśmie górskim, biegnącym pomiędzy Eriadorem a doliną Anduiny, a dokładnie w Jeziorze Golluma. Było to podziemne jezioro położone pod Górami Mglistymi, które swoją nazwę zawdzięcza jego lokatorowi. Było bardzo zarybione, dzięki czemu Sméagol cały czas miał dostęp do jedzenia, woda miała niską temperaturę, a na jego środku znajdowała się wyspa, gdzie urządził swoją siedzibę. Na brzeg dostawał się łódką, którą napędzał własnymi rękoma. Zaczął unikać światła, otoczył się mrokiem, cały czas napawając się Jedynym Pierścieniem, który toczył w nim chorobę. Coraz niewyraźniej mówił, zapominając języka, a jego słowa bardziej przypominały gulgotanie niż mowę. Od tego właśnie nadano mu przydomek Gollum, a z czasem zapomniał swojego prawdziwego imienia.

Przez prawie 400 lat żył w ciemnościach i zimnie górskiej jaskini, zatracając się w obłędzie. Zaczął coraz mniej przypominać hobbita: jego wychudzone ciało przybrało czarny, brudny kolor. Miał wielkie, wyłupiaste oczy, pomagające mu widzieć w ciemności i parę kosmyków ciemnych włosów na czubku głowy. Poruszał się przygarbiony, często na czterech kończynach, czasem też czołgając się. Cały czas żywił się rybami i bardzo rzadko goblinami, gdy ci zgubili się w jaskiniach Góry. Jedyny Pierścień obdarzył go nienaturalnie długim żywotem, wywierając na nim silnie negatywny wpływ. Według samego Gandalfa cierpienie spowodowane nienaturalną egzystencją wywoływało u Golluma sprzeczne uczucia miłości oraz nienawiści do Pierścienia oraz siebie samego. Prócz tego spaczyła się jego osobowość: zaczął prowadzić swoiste monologi w drugiej lub trzeciej osobie, często mówił też do samego Pierścienia, jakby był jego dobrym przyjacielem, i nazywał go "swoim ssskarbem". Tak wyglądał długi upadek tego nieszczęsnego hobbita. Lecz, paradoksalnie, póki miał przy sobie Pierścień, dalej jakoś się trzymał, wegetując w Górach Mglistych, nie wychylając nosa na powierzchnię. Przełom nastąpił w 2941 roku TE, gdy nastąpił czas wyprawy trzynastu krasnoludów, czarodzieja i jednego hobbita, Bilba Bagginsa, do Gór Mglistych. Wtedy Bilbo, który zagubił się w jaskiniach Góry, przypadkiem odnalazł Jedyny Pierścień na posadzce tunelu i przywłaszczył go sobie. Gdy spotkał Golluma, tamten wyzwał go na Legendarny Pojedynek Zagadek, który wygrał hobbit. Wtedy Gollum zorientował się, że to Bilbo ma jego pierścień, ale nie udało mu się go schwytać.

Po utracie Pierścienia Gollum w 2944 roku opuścił swoją grotę. Przez wiele lat błąkał się po Śródziemiu, bez wytchnienia poszukując swojego zaginionego skarbu. W pewnym momencie dotarł do granic samego Mordoru, kolebki zła. Zaczął zachowywać ostrożność, przechodził obok, a następnie skierował się na południe. Jego podróże były długie i śmiertelne dla normalnego człowieka. Poszukując Pierścienia po wielu latach zaszedł do dalekich krain, przemierzył góry Emyn Muil, Martwe Bagna i dotarł do gór otaczających Mordor. Postanowił przejść przez jaskinię Szeloby- Wielkiego Pająka, ostatniego przedstawiciela rodu Ungolianty- złego ducha pod postacią pajęczycy. Trafił do Krainy Ciemnia, a tam schwytali go orkowie Saurona. Torturowano go przez długi czas w Barad-dûr, fortecy Saurona, aż w końcu wyjawił Mrocznemu Władcy obecnego posiadacza pierścienia. Powiedział dwa słowa: Shire i Baggins. Po tym uwolniono go, po jakimś czasie schwytany został przez Aragorna, wzięty w niewolę elfów, gdzie był dobrze traktowany i rozmawiał z Gandalfem, ale i z niej zdołał uciec 20 czerwca 3018 roku. Szybko trafił do Morii- najstarszej i największej z krasnoludzkich siedzib w Śródziemiu, przez którą od 13 do 15 stycznia 3019 roku przechodziła Drużyna Pierścienia. Odtąd Gollum ciągle ją śledził, aż w pewnym momencie postanowił zaatakować dwóch hobbitów odłączonych od reszty Drużyny, Sama i Froda, pogrążonych we śnie. Ale zdołali go pokonać i poniekąd zmusić go, aby służył im za przewodnika.

Od tamtej pory podróżował z hobbitami, wciąż knując, jak odebrać im Jedyny Pierścień, który miał przy sobie Frodo. Początki nie były łatwe, nie lubił obu hobbitów, szczególnie Sama, który był wobec niego podejrzliwy. Ale gdy dostrzegł, że Frodo próbuje być dla niego życzliwy, ba, nawet okazywać mu szacunek, Gollum ponownie odkrył swoją dawną, zapomnianą już dobrą naturę i postanowił się z nim zaprzyjaźnić. Z Samem natomiast cały czas utrzymywał złe stosunki. W końcu, przez zachowanie kompana Froda, Gollum ponownie zapomniał o swojej dobrej naturze, która stłumiona została przez żądzę odzyskania Jedynego Pierścienia. Uknuł plan pozbycia się hobbitów i zaprowadził ich do jaskini Szeloby, przez którą sam wcześniej przechodził. Ku jego ogromnej złości Samowi i Frodowi udało się bezpiecznie przejść przez jaskinię śmiertelnej pajęczycy i wkroczyć do granic Mordoru. Od tamtej pory jawnie okazywał im niechęć. W końcu podróżnicy doszli do Góry Przeznaczenia, ale Frodo uległ mocy pierścienia i założył go na palec, #!$%@?ąc zamiarowi wrzucenia go do ogni Góry. Tutaj dzieje się rzecz niesłychana, na którą trzeba zwrócić uwagę. Frodo przegrał walkę z mocą Pierścienia, po całej długiej podróży nie zamierzał już go zniszczyć. I wtedy Gollum wskoczył na niewidzialnego Froda i odgryzł mu palec z pierścieniem. Przejęty wielką radością z odzyskania swojego skarbu, zaczął podskakiwać wesoło i przez swoją nieuwagę wpadł wraz z pierścieniem do wnętrza Góry. Można więc powiedzieć, że to nie Frodo zniszczył pierścień, a sam Gollum. Pokazuje nam to, jak ważną odegrał rolę w historii Śródziemia, mimo swojego zepsucia zrobił coś nieocenionego dla całej ludzkości.

Gollum, a niegdyś Sméagol, zmarł w 3019 roku Trzeciej Ery, przeżywając ponad 600 lat.

I tak właśnie kończy się historia Golluma, Upadłego Hobbita, stwora, który zniszczył Jedyny Pierścień.
M.....o - #wladcapierscieni #ciekawostki #lotr #myslalemnadtymcontentemduzozadlugo
S...

źródło: comment_GgWna0DnUbgngBzpZNKIXRaVFx0026mj.jpg

Pobierz
  • 32
Wołam zainteresowanych (197) z listy myslalemnadtymcontentemduzozadlugo
Możesz zapisać/wypisać się klikając na nazwę listy.

Dodatek wspierany przez Cebula.Online

Masz problem z działaniem listy? A może pytanie? Pisz do IrvinTalvanen

! @MyslalemNadTymNickiemDuzoZaDlugo @ja_caly_na_bialo @Vigo_Von_Homburg_Deutschendorf @donbrovsky @Kozak_Lkr @rrobot @ReeGall @Majesty1928 @piwniczne_widziadlo @Zawsze_Jest_Pora @elpoliko @Fabianos @PaniJeziora @ognisty @bartol_wwa @Visher @Sharq00 @taanzen @Alexosz @Ahir