Wpis z mikrobloga

A siedzę, dziękuję, miejsca dość bo tramwaj jedzie co 5 minut


@Drmscape: a sa linie - jak np. 4 - gdzie po dwoch-trzech przystankach caly tramwaj zapchany, slyszysz co ludziom leci w sluchawkach (bo przeciez glusi sa i musza miec glosnosc na maxa) albo ich rozmowy na prywatne tematy. Zycie :)

na pewno nie, gdy ktoś się pcha samochodem na Aleje albo przez Wielicka.


dlatego napisalam "wiele zalezy od rejonu".
Natomiast
@Drmscape: to brakuje jeszcze komentarza jakiego cyklisty, cos w stylu: piekna pogoda to smigam sobie elegancko na rowerku, swieze powietrze (#pdk) swoboda i szybkosc. Nie siedze w puszce jak ci idioci ani w jebiacym zulem zbiorkomie. Kazdy co jezdzi puszka (mala, duza czy innym niedorozwinientym pociagiem) to wg mnie idiota i slabeusz cipeusz! Ja jezdze 60km do pracy rowerem (w jedna strone!). Niewazne czy deszcz czy snieg. Polecam ten styl
@Drmscape: może i w Krakowie komunikacja miejska jest spoko, ale spróbuj pojeździć tramwajami po #gdansk, #!$%@? złapie cię po pierwszym dniu, a po miesiącu szybko przesiądziesz się w auto. Ilość awarii, spóźnień i braku pojawiania się tramwaju na przystanku to już jakaś parodia. Ale mamy upośledzonego prezydenta, więc nikt się tym nie zajmie ()