Wpis z mikrobloga

@Dzyszla: przyznam, że sytuacja mi podniosła ciśnienie, ale staram się nie reagować agresją na agresję. Oczywistym jest, że sprzeczka donikąd nie zaprowadzi, ale podrzucenie nagrania na policję już tak.
@mrslug: "Podrzucenie" - i tak będzie trzeba złożyć zawiadomienie. Natomiast dowody warto mieć, jak najbardziej.
A, jakby nie 160, to można jeszcze jako 190 - szczególnie, jak się czujesz zagrożonym takim zachowaniem.
@Dzyszla: zawiadomić policję nie miałbym problemu, choć wolałbym uniknąć konfrontacji z sąsiadką o ile to możliwe. Niech się tłumaczy policji, ja nie chcę mieć z nią nic wspólnego bo by mi to tylko zepsuło humor.
@mrslug: Jak będą mocne dowody, to jest szansa, że już tylko Twoje zeznania wystarczą, ale jak nie, to sprawa i tak do sądu trafia. Bo jak dla mnie to przestępstwo grożenie komuś przejechaniem go.