Aktywne Wpisy
Minieri +476
ImNewHere +35
#ukraina #wojna #rosja
Niestety dlatego NATO czy UE jest w kwestii decyzji niezdolne do niczego. Nigdy nie będzie zgody każdego członka na jakieś działania.
A mamy szansę bić się na ziemiach Ukrainy tak jak kiedyś walczono na naszych, głównie siłą żywą Ukrainy.
A za rok, może już być za późno i będziemy w czarnej dupie przygotowując nasz kraj do wojny..
Niestety dlatego NATO czy UE jest w kwestii decyzji niezdolne do niczego. Nigdy nie będzie zgody każdego członka na jakieś działania.
A mamy szansę bić się na ziemiach Ukrainy tak jak kiedyś walczono na naszych, głównie siłą żywą Ukrainy.
A za rok, może już być za późno i będziemy w czarnej dupie przygotowując nasz kraj do wojny..
Prowadzimy typowe zycie amerykanskiej klasy sredniej. Placa nam za robienie tego co lubimy, mieszkamy w fajnym mieszkaniu, jezdzimy w miare nowym, dobrze wyposazonym samochodem. Latamy na wakacje po swiecie tak ze dwa razy w roku. Nie szastamy kasa ale tez nie odmawiamy sobie przyjemnosci a na koniec miesiaca i tak zawsze zostaje jakas w miare sensowna sumka do odlozenia / zainwestowania.
Jednym slowem... #!$%@? sielanka.
I tu pojawia sie problem.
Moje polskie wychowanie / natura nie pozwala mi sie tym w pelni cieszyc. Co jakis czas siedze i zastanawiam sie "kiedy to wszystko #!$%@?" no bo "przeciez kiedys musi". Cos musi pojsc nie tak. Cale zycie ludzie dookola ci wmawiaja ze ci sie nie uda, ze czlowiekowi nie moze byc dobrze itp.
Czlowiek siedzi i zastanawia sie kiedy go z roboty wywala, z zona sie rozwiedzie, rozchoruje sie czy cos innego.
Rozmawialem o tym z zona i byla mocno zdziwiona. Jej od malego wszyscy dookola wtlaczali do glowy ze byc szczesliwym to nawet nie tyle "przyrodzone prawo" a nawet wrecz "obowiazek". Ze to ze ci sie w zyciu udalo to nie jakis wypadek przy pracy tylko tak ma byc.
Troche jak z dniem swira. Ta scena z "Szczesliwego Nowego Jorku" kiedys byla dla mnie komedia a teraz jest dramatem.
To jest IMHO drugi najwiekszy rak w polskim wychowaniu zaraz po "siedz cicho i sie nie wychylaj"
Troche #usa troche #chwalesie a troche #zalesie
No i #podrugiejstroniebajora <--- Moj tag autorski o roznych rzeczach zwiazanych z USA.
Komentarz usunięty przez autora
Pewnie jak na zlosc nie #!$%@? i umrzecie razem po 90-tce we śnie, dzień po wizycie wnuków :-D.
Narzekanie to polski sport narodowy. Na spotkaniach wapniaków zawsze licytacja kto ma gorzej i kto bardziej chory x-D. Jak powiesz, że u ciebie dobrze i są perspektywy na to, że będzie coraz lepiej to dziwnie spojrzą.
@AnnaJ: Tego mi akurat nie musisz tlumaczyc :) Na szczescie nie mamy dlugow, jakies tam oszczednosci (tak zeby w najgorszym wypadku jak bysmy oboje stracili prace to chociaz te pol roku przezyc). Staramy sie z zona zeby wszystkie oplaty stale (czynsz, telefony, ubezpieczenie samochodu itp.) byly nizsze niz 70% nizszej pensji. Tak zeby w razie gdyby ktores polecialo
Zawsze zastanawiałem się, podczas oglądania amerykańskich filmów, czemu ludziom wali się świat, gdy są zwalniani z roboty?
Przy okazji więc zapytam, bo mnie to ciekawi: czy amerykanie faktycznie zadłużają się po uszy?
@selflessness: To to mi akurat sen z powiek od lat spedza (mowie zupelnie powaznie).
Wiadomo, że wychowanie ma znaczący wpływ na nas jako dorosłych, ale nie stereotypy o naszym narodzie, pomimo tego, że jesteśmy mniej otwarci wobec obcych i mamy inną mentalność komunikowania się (stara bida kontra I'm fine/great) to nie wpływa na to, jacy jesteśmy naprawdę, wielu