Wpis z mikrobloga

o hui, brawo ty, toś mu dojechał. Jesteś wujek Antoni, miszcz ciętej riposty.


@Fafnucek: Skoro tak twierdzisz (to pewnie tak nie jest) ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Wcale nie miałem zamiaru mu pojechać, zwyczajnie nie lubię malkontenctwa. Najlepiej jest coś krytykować kiedy się nie ma pojęcia jak to coś powstaje, ile nakładu czasu, pracy i finansów wymaga. Niech zrobi chociaż w połowie lepszy film to mu padnę do
@Fafnucek: nie czerpać funu z oglądania interstellara to już najlepiej zamknąć się w piwnicy i oglądać tylko jeden film naokrągło i się nim zachwycać, pewnie w tym przypadku odyseja albo moon.
@Croudflup: nie wiem jaki fun można czerpać ze smętnej rodzinnej historii? Jak będę chciał pooglądać przydługie smuty, to sobie włącze "Rozważną i romantyczną", albo "Angielskiego pacjenta".
Ten film to nudnawe melodramacidło o tacie i córce, owiniętę cieniutką folijką kosmicznych podróży czaso-przestrzennych. Gdyby zdjąć tą folijkę, to by mirki nawet nie wiedziały o tym filmie.
@Chiellini: @Namarin:

Oczywiście zawsze może być lepiej ale pisać o zmarnowanym potencjale? niech OP pokaże jak nie zmarnować tego potencjału jeśli chodzi o tematykę filmu Arrival.<


OPem nie jestem, ale napiszę dlaczego mnie Arrival rozczarował, chociaż do kina szedłem podjarany.

Przede wszystkim akcenty są w nim źle rozłożone. Jest za krótki, przez to proces uczenia się języka heptapodów jest przedstawiony po macoszemu, zepchnięty na dalszy plan, a powinien być główną
@Croudflup: napiszę ci tak po mirkowemu.
Nie zesraj się.
Specjalnie zmarnuję te 3 godziny i obejrzę jeszcze raz, ot tak dla Ciebie, będę siedział grzecznie i chłonął każdą smętną m8nutę tego filmu. Kto wie, może teraz spłynie na mnie oświecenie? Raczej jednak wątpię.
co tam jest dobre poza pomysłem ? XD


@Chiellini: Na przykład to, że plamy po kubku z kawą od tamtej pory nie są już tylko plamami czy domową wariacją testu Rorschacha;)

Przejście od pierwszego kontaktu do płynnego mówienia po obcemu jest jedynie zasygnalizowane jakimś "kilka miesięcy później", a samo to jak udało się taki poziom osiągnąć jest podsumowane rzucaną parę razy w filmie zdawkową informacją o hipotezie kogośtam (nie pamiętam nazwisk),
@Namarin: O #!$%@?. Co mnie obchodzi ile czasu trwało powstanie i ile pinindzy w to włożyli? Ja oceniam efekt końcowy a ten jest jaki jest. Film jest dobry ale nie zachwycający był potencjał ale standardowo Villenueve zrobił jak zrobił;) podzielam w 100% zdanie @Chiellini: