Wpis z mikrobloga

Mirki może ktoś coś poradzi. Mam okazyjne mieszkanie do kupienia za 120tys. 40 tys wkładu własnego i na umowie 1450 netto czyli najniższą. W sezonie drugie tyle do łapy. Co mogę zrobić prócz proszenia rodziców czy ciotki o wzięcie kredytu? Byłem w swoim banku i żadnej oferty z tym dochodem dla mnie nie mają.
#kredyt #mieszkanie #banki
  • 16
@MojaPuffa: wziałem już u nich w ing 7k na auto, pobierali sobie sami z konta więc zwłoki nigdy nie było, między czasie jeszcze 2 kredyty po 1k, i teraz splacam 3k bo bralem sprzet rtv i jak mi wyliczyli z ubezpieczeniem to wolalem wziasc gotowke i kupić. Wszystko ściągają z konta na które wpływa wypłata.
@looklikelance: 40k wkładu własnego. Nie pytałem o procenty nawet poszedłem sie zorientować co i jak bo wczoraj mieszkanie oglądałem i mi pasuje, tym bardziej że koszty dojazdu spadją z 400 zł na paliwo do 0. Bo mieszkanie 200m od miejsca pracy, więc wiem że sobie poradzę. Dziewczyna pracuje (6lat razem) ale zawsze miałem tak we łbie że bez własnej chaty do ołtarza nie pójdę. To mi zostaje odkładać jeszcze z 10
@Stulejusz_Wielki: byłem tylko w swoim ing. Albo baba mnie olała i nie chciała rozmawiać albo nie wiem bo spytała tylko o dochód powiedziała że nie ma opcji żadnej, spytałem co mi może zaproponować to powiedziała że z tym dochodem nic.
Dodam że przeglądam mieszkania w tym miasteczku na olxach itp i cięzko wg żeby jakieś mieszkaniebyło a jak sie trafi jakieś to 200k po remoncie jakim takim czyli gładzie kuchnia i łazienka jakoś zrobione, tutaj mam do mieszkania za 120 i brak czasu, bo jeszcze nie było nigdzie oglaszane.
@Stulejusz_Wielki: chyba jutro wezme wolne i pochodze po bankach popytać. Jeszcze ktoś w moim imieniu prywatnie ma dzwonić do spółdzielczego. Opcją jet też wzięcie gotówki, ile dają ale nie wiem nawet jaka to różnica w kosztach by była. Najgorsze jest to że w tym miasteczku okazja taka juz się nie trafi.
@spychool1: Lepiej niż chodzić samemu idź do biura kredytowego i oni za ciebie sprawdzą oferty w każdym banku. Jak będziesz chodził samemu to zrobisz ruch w bik co ci obniży scoring. Poza tym tak jak radzili weź jakiś bezpłatny kredyt i go spłać regularnie/abonament na telefon cokolwiek co trzeba regularnie płacić abyś miał historię.
Darowizna od rodziny nie wchodzi w gre? Tzn realnie pożyczyłbyś od kogoś pieniądze z myślą o oddaniu. Ewentualnie weź rodziców jako wspolkredytobiorcow lub zyrantow.
@13gugu13: to jest jakiś powtarzany bardzo często mit, przecież jak idziesz się zorientować to opisujesz swoją sytuację - podajesz dochody, czy masz inne kredyty i zobowiązania, wartość mieszkania, wkład własny, na ile chcesz itp. Nie trzeba nawet podawać swoich danych więc żadnego ruchu w BIKu nie ma. Musiałby wnioski wszędzie poskładać.
@Piotrek00: Jeśli bank cię sprawdza to jak ma to zrobić bez scoringu? No chyba że jesteś w tak kiepskiej sytuacji że bank nawet nie chcę cie sprawdzić. To nie mit tylko głupi system który za takie działania obniża pkt. Poza tym warto iść do biura bo często mają lepsze warunki niż w placówkach.
@13gugu13: no przecież napisałem - na początku możesz sobie sprawdzić symulację bez podawania danych nawet - na podstawie informacji o Twoich zarobkach, sytuacji życiowej, innych zobowiązaniach, o nieruchomości. I możesz dostać informację czy w ogóle Ci zdolność wychodzi, jaka prowizja, jaka marża, jakie inne opłaty. A złożenie wniosku to dopiero kolejny krok i dopiero tam jest scoring. To są dwie różne sprawy - zdolność kredytowa a wiarygodnośc kredytowa. Możesz mieć zdolność
@spychool1: jak okazyjne, to może rzeczoznawca banku, lub taki którego dany bank akceptuje, wyceniłby je na 10 czy 20% więcej? Wtedy wkład własny zrobi Ci się jeszcze większy. :)