Wpis z mikrobloga

@agaciksa co jest zlego w tym, ze ktos nie trawi glosnych, zapyzialych miejsc z #!$%@? muzyka, gdzie hordy spoconych facetow maja zamiar przeleciec jego partnerke?

Ludzie maja rozne zainteresowania i skoro klub to ostatnie miejsce gdzie bym sie wybral w wolnym czasie, to logiczne, ze cenie sobie partnerke z podobnymi priorytetami.