Wpis z mikrobloga

Co jeśli Markus tuż przed rozejściem się na lotnisku powiedział jej, że jeśli poleci, to koniec związku ? Co wtedy z marzeniami Magdy o ślubie w USA, wspólnym życiu do końca swoich dni, obietnicach itd. ? Załamanie nerwowe ?
Sam w takiej sytuacji powiedziałbym dziewczynie, że jak poleci to z nami koniec. A dziewczyny są różne i nie o takie rzeczy - w sensie, że o pierdoły - potrafią zrobić aferę połączoną z płaczem. Potwierdziłoby to też wyjaśnienia turystów, że od początku dziwnie się zachowywała + relacje Egipcjan, że już wcześniej chciała skakać z dachów/okien, itp. A wydaje mi się, że Ona nie "stąpała mocno po ziemi", skoro po kilku miesiącach była mocno zakochana + plus chciała wychodzić za mąż i to w tak drogim dla nas Polaków kierunku (Stany Zjednoczone), mogła mieć duszę marzycielki, delikatnej romantyczki, podejrzewam, że Markus nie pierwszy raz zasypywał jak "aniołkami", "skarbeczkami", itp. Ja nie potrafię tak okręcać dziewczyn wokół palca i im aż tak słodzić (w pewnym sensie jest to dla mnie nawet niepoważne i "śmieszne"), do tego po kilku miesiącach, to nie wiem czy do końca bym nawet jeszcze ufał nowej dziewczynie ...
Byłem kilka razy w Egipcie - czy mogli jej coś podać ? Tak. Czy mogło dojść do gwałtu ? Tak. Ale w zasadzie jakby miało dojść do takiego "hardcorowego" gwałtu + stałego otumaniania substancjami, to jeśli w zakładach byłaby do wyboru taka opcja, to nie postawiłbym na nią dużej kwoty, nie w kurorcie, prędzej jakby wynajmowała gdzieś sama kawalerkę w Kairze czy innym mieście.
Czy Markus byłby "winny" gdyby tak jej powiedział ? Nie. Bo tak jak napisałem - sam bym tak powiedział, a nie mamy wpływu na to co robi druga osoba.
#magdazuk #magdalenazuk #csiwykop
  • 29
@eDBX37txWmRRyV6E: Oni mieli taki kocioł w głowie, że to łatwo opisuje się z dystansu, z komputera. A oni jeździli po urzędach, pakowali się, próbowali sprzedać wycieczkę, dzwonili po znajomych, itd. Mogli kilka razy zmieniać decyzję/zdanie. Na pewno bardzo wyczekiwała tego wyjazdu i pod wpływem impulsu może była tak zdeterminowana, że podjęła złą decyzję by lecieć ?
@eDBX37txWmRRyV6E: Ja nie, tylko dużo z nas (wykopków - nie gimnazjalistów) jednak myśli logicznie czy nawet "matematyczno-informatycznie". Oni pod wpływem "tykania czasu" mogli tej logiki mieć coraz mniej. Z resztą czy logiczne byłoby dla Ciebie planowanie ślubu w USA nie mając pieniędzy nawet na urlop u Arabów ? Jeśli nie mieli (nie miała) $ na to, to nie mieliby nawet na bilety dla jednej osoby tam. Do tego jak pokazują statystki
@Naczelny_Troll_Rzeczypospolitej: To ma sens. Marcus miał prawo być bardzo niezadowolony z jej decyzji o samotnym wylocie i w stopniu - mniejszym lub większym - dał temu wyraz. Ona - jako bardzo zakochana - mogła przez to przeżyć załamanie nerwowe. A później, już na miejscu, wyłączyła telefon, by mu uprzykrzyć życie. Stąd w dalszej kolejności, rozmawiała z nim niechętnie, bardziej zmuszana przez Rezydenta niż z własnej woli.
@1korner: Dokładnie ... jak czytam twoją odpowiedź, to mam przed oczami już pewne kobiece zachowania, które znam ...
Poza tym Markus mógł użyć "blefu" pozwolił jej jechać w oczekiwaniu na jej reakcje. A tak naprawdę oczekiwał, że powie "kochanie, bez Ciebie nigdzie nie lecę !".
Jeszcze do Arabów ... ja nie czułbym się dobrze na myśl o tym, że będą jej robić darmowe masaże na plaży, itp.
Może później jej coś
@Naczelny_Troll_Rzeczypospolitej: Nawet nie dyskutuj z trollami typu @eDBX37txWmRRyV6E . Twoja hipoteza ma sens i co więcej nie potrzeba szukać żadnych narkotyków itp. Bardzo zakochana osoba porzucona/odrzucona ma prawo tak reagować jak napisałeś. Tym bardziej, że oni jednak dalej rozmawiali - to nie było tak, że ona od razu wyłączyła telefon. Ona wyłączyła telefon później, wcześniej grała opuszczoną gąskę i prosiła go o pomoc w kontakcie z recepcją, bo ktoś stoi pod
@1korner: Ktoś kto nie przeżył czegoś takiego może nie wiedzieć o co chodzi, ale jak ja czytam twoje odpowiedzi, to po prostu czuję, że tak mogło być i takie rzeczy się dzieją. Kobiety myślą inaczej niż mężczyźni.
A odpowiedziami od innych ludzi się nie przejmuję, nawet jakbym dostał 97 "minusów" i 3 "plusy", to i tak wiem, że statystycznie większość społeczeństwa jest w błędzie czy jak to mówi Korwin - jest
@mirunak: Dlatego, że to Araby, a wiem jacy są ... do tego jak dziewczyna jest ładna. I to nawet nie z zazdrości o nią, a w trosce o jej bezpieczeństwo. Gdybym jej pozwolił, a stałoby się coś czego bym się obawiał, to chyba nie mógłbym już nigdy spokojnie zasnąć. Gdyby to była inna destynacja, to sprawa jest do przemyślenia, zależy od kierunku. Albo żeby chociaż leciała z odpowiedzialną koleżanką -czyli nie
Jeździłbyś z dziewczyną po urzędach gdybyś miał jej na koniec powiedzieć - jak polecisz to z nami koniec?

@eDBX37txWmRRyV6E: Przecież on właśnie jeździł z nią po urzędach po to, by z nią lecieć, do końca miał nadzieję i może do końca nawet po nieudanych wizytach w urzędach liczył na to, że ona zostanie z nim. Tak jak na filmach, zawróci się do niego przy bramkach i się namiętnie pocałują ... jednak
@Wiszon:

- Marcusku, kochanie, 4 koła wydałam pożyczonych pieniędzy i teraz ma się to zmarnować?
- To ja się pytam, po kiego #!$%@? wydałaś tę kasę , nie pytając mnie o zdanie?!
- Kochanie, nie wiedziałam, że masz nieważny paszport, chciałam Ci zrobić niespodziankę!
- Zamiast niespodzianki wywinęłaś mi numer. Masakra.
- I co teraz?
- Wiesz co, Ty chyba masz #!$%@?!
- Może i mam, ale powiedz mi co ja
@Wiszon: To niekoniecznie jest kłamstwo. To bardziej psychologiczny mechanizm racjonalizacji związany z dysonansem poznawczym. Nikt tak człowieka nie potrafi oszukać, jak on sam siebie - tak bym to powiedział ( ͡° ͜ʖ ͡°). Ludzie mają tendencję do zwalania winy na kogoś - również za własne przewinienia. Np. mordercy często mówią, że winna jest ofiara, bo go sprowokowała, a nie on.