Wpis z mikrobloga

@Setral: Nie znam sprzętu ale moim zdaniem warto bez dwóch zdań - nawet gdyby miała nie żyć zbyt długo. Na co dzień mam Festoola TS55REBQ, ale kosztuje 2200 + szyna 300 ... czyli razem 2500 - więc nawet gdyby była mniej precyzyjna to za 4 stówki to jak za darmo. Makita SP6000 jest też ok i ma podcinak, ale też jest niewiele tańsza od Festoola - więc do majsterkowania uważam że
@eXe1987: Nie. Sprawdziłem i z tego co widzę tego typu elementy są dostępne głównie do markowych elektronarzędzi, dlatego do mojej marketowej, taniej wyrzynarki nie ma to sensu. Ponadto nóż nie trzyma pionu podczas cięcia, dlatego szukam czegoś lepszego w zamian.

@marcel_pijak: Festool i Makita to zdecydowanie inna liga niż ten Parkside. Gdybym szukał narzędzi do pracy zarobkowej, to wziąłbym je pod uwagę, ale do jakichś mniejszych prac wykończeniowych czy majsterkowania
@Setral: Nie oczekuj cudów po marketowej zagłębiarce. Jeśli planujesz używać jej w większym zakresie (to bardzo uniwersalne urządzenie), zainwestuj w używaną makitę (nie powiem Ci jaki model, do tego trzeba dojść na drodze dedukcji i rozczytania for). Bardzo dobrze wspominam to urządzenie. No chyba że Festool, wiadomo - to najcudowniejsza marka z istniejących <3
@Setral: @Wychwalany:
boczne prowadnice to kpina z dokładności.

Mam taką http://allegro.pl/pilarka-reczna-einhell-rt-cs-190-1-1500w-24mgw-i6816755587.html
i mogę opisać kilka wad, których w taniej pilarce możesz się spodziewać.

1. Im mniejsza głębokość cięcia (piła wyżej), tym większe odstępstwa od kąta.
2. Do drewna litego ok, ale sklejki, czy wiórową wyrywa (strzępi krawędzie). Sytuację poprawia DIY prowadnica, bo piła idzie przy samej krawędzi prowadnicy, co trochę ogranicza wyrywanie.
3. Dobrze jest mieć odsysanie, bo wali pyłem,
@UmCykCyk: Mam strug elektryczny oraz szlifierkę taśmową tej marki. Tylko pół roku, ale dotychczas wystarczają do prac stolarskich (głównie poprawki).
Przejrzałem te do 400 zł i jedynie ta https://www.ceneo.pl/23023077 wg parametrów (głębokość cięcia oraz moc) jest zbliżona do Parkside'a. Droższe mają podobne lub lepsze parametry. Wszystko to prawie Bosch (jest ich po prostu sporo) i nie mam zupełnie pojęcia, gdzie kończą się słabe, a gdzie zaczynają te średnie lub dobre. Dlatego
mam ta mniejsza:


@niepoprawny30: bardzo się nad takim ustrojstwem zastanawiałem. A ja chciałem to używać do cięcia płyt aluminiowych 1-2cm grubych (z cieniutką tarczą do cięcia alu, oczywiście, a nie tą zębatą) - co jest dość upierdliwą czynnością, bo ani szlifierką z ręki niewygodnie, ani wyrzynarką, a opiłki z aluminium to najgorszy syf...
Tak po prawdzie to jest najzwyklejsza "flexa" szlifierka, tyle że z obudową tarczy i "stopą" prowadzącą- więc chyba
@Setral: w takim sprzęcie jest też ważna dostępność materiałów eksploatacyjnych i (dostępność fajnych materiałów a nie tylko "co producent raczy wypuścić")

O ile "jest szyna" 70/140cm - to pytanie "co będzie, jak będziesz chciał mieć dłuższą szynę" ?

W komplecie "uniwersalna tarcza 165mm o 24 zębach" (jakby to była widia ostrzona, to by się raczej chwalili, więc pewnie tylko HSS?) - ciekawe o jakim otworze wewnętrznym (20, 22.2, 25.4mm? czy jeszcze