Wpis z mikrobloga

Tone i Svein Henjesand są norweskim małżeństwem mieszkającym w Sunnmøre. Sąd pierwszej instancji przyznał im właśnie słuszność w sporze z Nordeą, która musi teraz zapłacić poszkodowanym półtora miliona koron. Jest to pokrycie straty finansowej, jaką Henjesandowi ponieśli zaciągając kredyt we frankach szwajcarskich dziesięć lat temu. Kurs waluty poszedł wkrótce potem ostro w górę. Pożyczka urosła z 1,5 miliona koron do 4,1 miliona.

Henjesandowie złożyli najpierw skargę w Finansklagenemnda, czyli u rzecznika konsumentów ws. finansowych. Tam usłyszeli, że decydując się na franki musieli być też gotowi na ryzyko związane z fluktuacjami kursów. Teraz sąd zgodził się poniekąd z taką opinią, ale mimo wszystko przyznał małżeństwu rację wskazując na cztery dalsze czynniki:

1. Jeden z oddziałów Finansklagenemndy orzekł był wcześniej, że kredytów walutowych nie powinno się udzielać osobom fizycznym.

2. Henjesandowie prosili bank o oferty umiarkowanego ryzyka. Zaproponowano im jednak franki, czyli inwestycję o ryzyku podwyższonym.

3. Nawet gdyby Henjesandowie zdawali sobie w pełni sprawę z niebezpieczeństwa, Nordea powinna im się starać franki pisemnie wyperswadować, ponieważ bank wiedział, że jego klienci nie posiadają oszczędności wystarczających na obsłużenie gwałtownego wzrostu zadłużenia.

4. Euro byłyby rozsądniejszym rozwiązaniem walutowym.

Nie wiadomo na razie, czy Nordea odwoła się od wyroku.

Chyba właśnie tak działa państwo istniejące nie tylko teoretycznie. A czy Amber Gold zwróciło już pieniądze?

#norwegia #kredyt #banki
  • 6
Zaproponowano im jednak franki, czyli inwestycję o ryzyku podwyższonym.


@eagleworm: Od kiedy kredyt jest inwestycją?

Nordea powinna im się starać franki pisemnie wyperswadować, ponieważ bank wiedział, że jego klienci nie posiadają oszczędności wystarczających na obsłużenie gwałtownego wzrostu zadłużenia.


Pisemnie wyperswadować? To od kiedy dobrowolne podpisanie oświadczenia o wiedzy o ryzyku walutowym jest niewystarczające? Ponadto skąd Nordea miała wiedzieć jakie depozyty mają H. w innych bankach lub w funduszach inwestycyjnych lub na
Od kiedy kredyt jest inwestycją?


@MichaelT128: Słuszna uwaga, ale w oryginalnym artykule tak właśnie napisali. Chyba chodzi o to, że wzięli kredyt we frankach, żeby zainwestować w mieszkanie. Po przejrzeniu kilku artykułów mam wrażenie, że w systemie norweskim te pojęcia są splątane bardziej niż u nas.

Porównywanie instytucji bankowej do piramidy finansowej typu Amber Gold - ktore z definicji nie miało mieć pieniędzy na zwrot zagarniętych pieniędzy...


@eaxene: Wiesz, lepiej
Wiesz, lepiej chyba mieszkać w państwie, które pomoże Ci w razie czego w sporze z bankiem, niż w państwie, które nie pomoże Ci nawet w „sporze” z piramidą finansową.


@eagleworm: Nie. Lepiej mieszkać w państwie, którego obywatele mają lepszą edukację z podstaw ekonomii i rozumieją zależność między stopami zwrotu, ryzykiem walutowym i oprocentowaniem lokat i kredytów.

Ludzie "pokrzywdzeni" przez kredyty walutowe są sami sobie winni. Ludzie pokrzywdzeni przez Amber Gold padli