Wpis z mikrobloga

O kuuurwa Mirki, co mi się dzisiaj przyśniło. Mianowicie, w moim śnie zostałam DZIWKĄ. XDDD
Pracowałam w jakimś porządnym burdelu i byłam krypto-dziwką, która pomagała złapać alfonsa, bo poza tym, że prowadził burdel to sprzedawał narkotyki i handlował ludźmi. I w tym jego burdelu wymyślili nowy narkotyk, który był w cholerę uzależniający i niebezpieczny. Moim zadaniem na ten wieczór było zdobycie próbek tego gówna i wiecie co, jak znalazłam miejsce gdzie rozsypywali ten narkotyk to wyciągnęłam z torebki słoik po konfiturze Łowicza i chrzanie żurawinowym i tam nasypałam tego szajsu xDDD
Ale, ale! Żeby nie było za łatwo, to podczas #!$%@? do wyjścia złapało mnie jakiś dwóch Januszy, którzy mówią "Ooo nowa #!$%@?, Ciebie jeszcze nie przerobiliśmy" i zaczęli się śmiać jak takie prosiaki i to był moment snu, w którym w 100% pracowałam jako dziwka. (jeeez, mózgu kąpiel mi potrzebna)
W trakcie tej mojej pracy nagle #!$%@?ły fanfary, a po ścianach rozsunęły się takie plakaty ze zdjęciem tego alfonsa i zapowiedź w głośnikach: Przed Państwem jedyny i niepowtarzalny Roooonaldooo Levioooooosaaa! TAK #!$%@?, #!$%@? ALFONS NAZYWAŁ SIĘ RONALDO LEVIOSA XDDD Mało tego, na szyi miał tatuaż waginy, z której wychodził język.
Z szoku przestałam pracować, a Janusz do mnie mówi: "Jeszcze raz przestań to pożałujesz, nie ogoliłem dupy i jest ostra jak kaktus. Chcesz żebym Ci #!$%@?ł kaktusem dziwko?!" ( ͡º ͜ʖ͡º)
I idzie Pan Leviosa i rzuca jakimiś malutkimi paczuszkami i mówi, że to nie jest cukier ani sól, tylko ten super narkotyk i nikt się nie zorientuje z policji, że ktoś będzie sprzedawał narkotyki w KFC. XDDD
Nagle znikąd wpada policja, jakieś #!$%@? FBI na kiju i zatrzymują Leviosę, a ja #!$%@? bez majtek krzycząc, że nie jestem dziwką i im pomagam. Koniec. xD
#sny #heheszki ##!$%@?
  • 40