Wpis z mikrobloga

Ku przestrodze! Ostatnio byłem świadkiem następującej akcji na pewnej wsi. Przyjeżdżam do gospodarstwa którego właściciele zamówili usługę firmy w której pracuję.

Na podwórku (na terenie gospodarstwa) widzę kilku śniadych (6-8 osób).

W trakcie naszej pracy rozmawialiśmy z właścicielką i pytam się czy to jacyś goście przyjechali.

I tutaj zaczyna się historia. Okazuje się ze śniadzi zaproponowali wymianę rynien za 600 zł. Właściciele się zgodzili wiec śniadzi przystąpili do pracy.

Robota zrobiona (marna jakość), ale jakoś zrobiona. No to gospodarz daje 600 zł. Na to śniady mówi 600 to było za samą robotę, ale za materiał 6000 zł (słownie sześć tysięcy złotych). Nie pamiętam ile było mb tych rynien, ale jak wyliczył gospodarz to z materiałem max 1000 zł powinno to kosztować.

Gospodarze chcieli zadzwonić na policję, ale po namyśle stwierdzili że i tak to nic nie da a tylko narażą się śniadym i mogą mieć więcej nieprzyjemności.

Gospodarz wypłacił ponad 6k a śniadzi pojechali dalej w Polskę.

A żeby było ciekawiej, gospodarze chcieli fakturę, na co śniadzi odpowiedzieli że w taki wypadku będzie drożej o podatek.

#ciekawostki #oszukujo #pracbaza #imigranci #emigracja
  • 7
@magicon: trochę śniadzi zmienili scenariusz bo wcześniej wciskali, że umówiona cena to za sztukę, a oni tych rynien kilka powiesili, dlatego brama powinna być zawsze zamknięta plus pilnujący pies