Aktywne Wpisy
NightRock +27
Powiedzcie mi, jak rozwiązać taki problem.
Moja partnerka ma złe skojarzenia z alkoholem, bo jej stary chlał.
Przekłada się to na to, że usiłuje ze mnie zrobić abstynenta.
Mieszkamy od roku na przedmieściach dużego miasta, nie mam tu jeszcze znajomych, nikt mnie nie odwiedza, sam też nigdzie nie wychodzę, bo chomikujemy kasę i oboje ciężko pracujemy na wykończenie domu, ja czuję się trochę samotny, bo nie mam żadnego kumpla z którym mogę
Moja partnerka ma złe skojarzenia z alkoholem, bo jej stary chlał.
Przekłada się to na to, że usiłuje ze mnie zrobić abstynenta.
Mieszkamy od roku na przedmieściach dużego miasta, nie mam tu jeszcze znajomych, nikt mnie nie odwiedza, sam też nigdzie nie wychodzę, bo chomikujemy kasę i oboje ciężko pracujemy na wykończenie domu, ja czuję się trochę samotny, bo nie mam żadnego kumpla z którym mogę
kobiaszu +183
Jak wygląda Wasz posiłek w dniu startu + posiłek w trakcie?
#bieganie #biegajzwykopem
Komentarz usunięty przez autora
W trakcie #!$%@? all co sie da (✌ ゚ ∀ ゚)☞
Tyle ze tez sa to raczej cwiartki banana, kostka czekolady, kilka rodzynek, arbuz, albo cwiartka pomarancza jesli sa - to sie tyczy tak do 60km.
Powyzej czyli jakies dluzsze ultra,
jak w nocy, jak rzeznik (start o 3:00) to ok 1 zjadlem banana, popilem jogurtem I tyle
jak start w okolicach poludnia to jakies kanapeczki rano
jak start rano I biegne do 30 km to nie jem nic a na trase biore jakiegos batona z decathlonu
na ultra jak mam duzo gor to co godzine jakis baton (aptonia z decathlonu, bardzo mi smakuja), przed mega wielkim
Ostatnio w trakcie biegu testowałem rodzynki + yerba mate z cukrem do popicia, ale bez rewelacji ;)
czasem krem speculusowy (taka nutella tylko o smaku ciasteczek speculus), pyszne, duzo cukru I tluszczu a ostatnio am wrazenie ze mi duzo pomaga tluszcz (kabanosy na rzezniku zrobily robote!)
@randall: Babcia company :)
Półmaraton -> żel na 13km, jeden całkowicie wystarcza. Na upartego to i na samym śniadaniu człowiek dobrze pobiegnie.
Maraton -> żele na 13, 27 km, ogólnie mialem 3 żele ale wystarczyły mi tylko 2, jeden oddałem
Jak juz o jedzeniu rozmawiamy, to wyjezdzajac gdzies na dzien (albo pol) przed startem, polecam zabrac swoj domowy makaron z sosem, albo troche zimnej pizzy, czy cokolwiek innego do spozycia w ramach ladowania wegli przed startem.
Nie polecam stolowania sie w knajpach w kurortach (i nie tylko), pizzerie, dziwne lokaliki, niby duzy ruch, opinie w googlach czy trip advisor.
Mnie nauczylo tego doswiadczenie z