Aktywne Wpisy
Wojciech_Skupien +960
Dopóki nie miałem dziecioka w wieku przedszkolnym, żyłem w błogiej nieświadomości, że na początku jesieni, gdy tylko pierwsze liście zaczną spadać z koron drzew, rozpoczynają się #!$%@? igrzyska w zbieraniu kasztanów.
Mój 3-latek dostał zadanie domowe, żeby pozbierać dary jesieni. Kasztany, żołędzie, szyszki, jakieś kolorowe liście.
Wziąłem młodego do pobliskiego parku, gdzie moim oczom ukazał się batalion matek z dziećmi z reklamówkami z biedronki. Dzieci przepocone, matki #!$%@?, że nie mogą tiktoka
Mój 3-latek dostał zadanie domowe, żeby pozbierać dary jesieni. Kasztany, żołędzie, szyszki, jakieś kolorowe liście.
Wziąłem młodego do pobliskiego parku, gdzie moim oczom ukazał się batalion matek z dziećmi z reklamówkami z biedronki. Dzieci przepocone, matki #!$%@?, że nie mogą tiktoka
Ryneczek +124
Dzień dobry. Przypominam, że Niemcy to naród wiecznych barbarzyńców i zbrodniarzy wojennych.
#4konserwy #iiwojnaswiatowa #dziendobry #polska
#4konserwy #iiwojnaswiatowa #dziendobry #polska
Co byście zaczęli robić, gdybyście wiedzieli, że już nie wrócicie do pracy, bo zdrowie nie pozwala i zostało maks 10 lat życia?
Uczylibyście się nowego zawodu, który mozna wykonywać zdalnie, czy uważalibyście, że już nie ma sensu?
#rozkminy #pytanie
@brzydki_ork: Na dobrą sprawę oszczędności by wystarczyły, ale wtedy co zostawić dzieciom. Bardziej pytałem pod kątem charakterologicznym- czy by się chcialo coś robić, czy już lepiej zając się tylko "sobą".
@Pan_Mirek: Przecież otagowałem #rozkminy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ludzia ciezko jest sie przestawic ze slepego pedu w ktorym jestesmy, poza tym kurczowe trzymanie sie szeroko rozumianej normalnosci paradoksalnie pozwala im "zyc". Bo przeciez dalej robi to
@brzydki_ork: To jest rozwiązanie w stronę którego najbardziej się skłaniam. Gdzieś jednak w tyle głowy jakiś cichy głosik mówi- stary, już szkoda czasu na pracę. Zajmij się sobą, rodziną. Wtedy jednak drugi mówi- to tak jakbyś się poddał.
Powiedziałbym że nawet bardzo DUŻO aby się perspektywą śmierci zdążyć znudzić.
A swoją drogą - z sugestii "zająć się rodziną" wychodzi że niby teraz się NIE ZAJMUJECIE?
No to pozostaje sobie zadać pytanie - na co czekacie?
Czy uważacie że "czas na siebie i rodzinę" to jest tylko tuż przed śmiercią?
Ja bym zmienił niewiele. Na pewno szukałbym nowej
@graf_zero: Oczywiście, że zajmuję. Jednak po takiej informacji następuje pewne przewartościowanie i to co kiedyś wydawało się maksimum, obecnie, z perspektywy już takie nie jest. Teraz wydaje mi się, że już od dłuższego czasu mogłem rodzinie poświęcać więcej czasu. Mówię tu oczywiście o takim bezpośrednim spędzaniu czasu- bo do tej pory męcząc się w pracy
@kiszczak: Obawiam się że wszystkim nam się tak wydaje.
I tego dotyczył mój post - aby nad sobą zastanowili się ci co będą zyć jeszcze lat 5, albo 55 bo nigdy nie wiadomo.
A co do tej konkretnej sytuacji - te 10 lat to dużo czasu. W tym czasie